 |
- Całkiem Ci odbiło?
- Nikt nie jest wiecznie normalny.
|
|
 |
-śpisz?
-nie.
-bo?
-nie chcę wkraczać do świata marzeń.
-jak to?
-w nim za pięknie jest.
|
|
 |
-Dlaczego trzymasz mnie za rękę? Przecież nie jesteśmy parą!
-No to co...
-Za rękę trzymają się osoby, które są razem, kochają się!
-A z nami tak nie jest?.
|
|
 |
-Mogę mówić do Ciebie dziewczynko?
-Dziewczynko?
-Tak, dam Ci jeszcze zapałki. Będziesz moją dziewczynką z zapałkami.
-Ale… przecież ona umiera.
-To nic, nie martw się. Ja zmienię tę bajkę.
|
|
 |
-Kocham Cię, rozumiesz to?! Dlaczego nie dasz mi jeszcze jednej szansy?
-Po co skoro dla mnie jesteś nikim?
Zabolało. Czuła jak nisko upadła
|
|
 |
-Powiedź mi co u Niego słychać?
-Szczerze mówiąc to nawet nie wiem. Pisze z Nim sporadycznie.
-Przecież ciągle go kochasz... Zresztą chyba dzisiaj ma urodziny. Nic mu nie napisałaś?
-Złożyłam mu życzenia.
-A czego mu życzyłaś?
-Czego? Szczęścia, którym jest ta wyjątkowa osoba którą on tak bardzo kocha.
|
|
 |
-Czy On Cię rozśmiesza?
-Przez Niego przynajmniej nie płaczę...
|
|
 |
-Kocham Cie.!
-Co, mnie?!
-Tak, czemu udajesz zdziwiona.?!
-Ja nie udaje, jestem zdziwiona.!
-dlaczego.?
-Bo jeszcze wczoraj całowałeś inną.!
|
|
 |
- obchodzę Cię jeszcze? - zapytał
- mhm... jak zeszłoroczny śnieg
- to przykre - odszedł
- a ja uwielbiam zimę - wyszeptała.
|
|
 |
- dobranoc .
- dobranoc . tęsknisz za nim ?
- dobranoc .
- to znaczy, że tęsknisz.
|
|
 |
- Kochanie, jaki mam kolor oczu?
- Kolor wiosennego świtu z mgłą, w której mógłbym błądzić całe życie.
|
|
 |
-Kocham Cię!
-;O
-ostatnio polubiłam ironię.
|
|
|
|