 |
"wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całujac w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez cała drogę, aż doszli do jej domu. sciągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiscie go zabije. tak dla sprawdzianu. "
|
|
 |
` myślę o jutrzejszym dniu.. Nagle Ty wchodzisz mi w myśl i potem myślę już tylko o Tobie
|
|
 |
Eej , lubie gdy patrzysz jak patrze ! ^^
|
|
 |
_Może i jestem zepsutą małolatą, która czasami nienawidzi siebie samej. Może czasami denerwuję się i komplikuję swoje życie. Może jestem jeszcze 'mała', ale wiem czego chce. || ms.inlove
|
|
 |
_Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu. Nie było żadnych romantycznych kolacji, wyjazdów do kina czy teatru. Były spacery w deszczu bez parasola, po chodnikowych dziurach, parkowe wędrówki w towarzystwie komarów, wieczorne spotkania z rozdeptanymi ślimakami pod stopami oraz plac zabaw nocą przy blasku księżyca.. || ms.inlove
|
|
 |
_gdy nagle przestajesz odpisywać mi na sms-y do głowy przychodzą mi różne myśli.. zastanawiam się co robisz, z kim.. a może to inna słyszy od Ciebie teraz Twoje słodkie slowka, bo przecież niczego mi nie obiecywałeś. po prostu ja wyobrażam sobie zbyt wiele, po raz kolejny. za wiele || wrytmieserca
|
|
 |
_zapal sobie, spójrz przed siebie, w jeden punkt i pomyśl... Czy moze być gorzej? || ms.inlove
|
|
 |
uwielbiam ten moment,kiedy po naszym spotkaniu,siadam sobie na kanapie w moim pokoju,zaczynam wąchać ramie i czuje Ciebie ..
|
|
 |
uwielbiam ten moment,kiedy po naszym spotkaniu,siadam sobie na kanapie w moim pokoju,zaczynam wąchać ramie i czuje Ciebie ..
|
|
 |
uwielbiam ten moment,kiedy po naszym spotkaniu,siadam sobie na kanapie w moim pokoju,zaczynam wąchać ramie i czuje Ciebie ..
|
|
 |
13. 11 .2010 . . . < 333.
|
|
 |
- Kochasz go, prawda?- zapytała Dusza. - I to za mocno.- odpowiedziało Serce.
|
|
|
|