głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika tylko_minuta

nigdy mi go nie zastąpisz. choćbyś próbował wszystkimi sposobami. możesz kupić takie same perfumy  zmienić styl na taki jaki miał on  możesz zacząć szanować kobiety  a nawet próbować poprawiać mi humor w ten sam sposób jak on to robił. ale nic się nie zmieni. bo patrząc w Twoje oczy widzę kolor JEGO tęczówek  czując twój dotyk pamiętam jak on dotykał  pamiętam wszystko  jak całował  jak śmiał się z moich dennych problemów  pamiętam jak zbierałam opieprz za niejedzenie śniadań. i wiesz co  nie chcę zapominać  bo był ideałem. wymarzonym. najlepszym.

carincia dodano: 1 grudnia 2010

nigdy mi go nie zastąpisz. choćbyś próbował wszystkimi sposobami. możesz kupić takie same perfumy, zmienić styl na taki jaki miał on, możesz zacząć szanować kobiety, a nawet próbować poprawiać mi humor w ten sam sposób jak on to robił. ale nic się nie zmieni. bo patrząc w Twoje oczy widzę kolor JEGO tęczówek, czując twój dotyk pamiętam jak on dotykał, pamiętam wszystko, jak całował, jak śmiał się z moich dennych problemów, pamiętam jak zbierałam opieprz za niejedzenie śniadań. i wiesz co, nie chcę zapominać, bo był ideałem. wymarzonym. najlepszym.

siedziałam przed szkołą  i czekałam  aż mama po mnie przyjedzie. w torbie rozbrzmiał dzwonek połączenia  pośpiesznie zaczęłam szukać komórki. miałam niezły burdel  więc się przeciągało  a na całym placu rozbrzmiewała Ta piosenka. właśnie wtedy jak na złość wyszedłeś ze szkoły. spojrzałeś w stronę z której dochodził dźwięk.   nasza piosenka. nadal nie zmieniłaś.   powiedziałeś.   nie potrafię.   szepnęłam  i już prawie naciskałam zieloną słuchawkę  kiedy mój rozmówca najwidoczniej zaczął nagrywać się na pocztę.

carincia dodano: 1 grudnia 2010

siedziałam przed szkołą, i czekałam, aż mama po mnie przyjedzie. w torbie rozbrzmiał dzwonek połączenia, pośpiesznie zaczęłam szukać komórki. miałam niezły burdel, więc się przeciągało, a na całym placu rozbrzmiewała Ta piosenka. właśnie wtedy jak na złość wyszedłeś ze szkoły. spojrzałeś w stronę z której dochodził dźwięk. - nasza piosenka. nadal nie zmieniłaś. - powiedziałeś. - nie potrafię. - szepnęłam, i już prawie naciskałam zieloną słuchawkę, kiedy mój rozmówca najwidoczniej zaczął nagrywać się na pocztę.

 boję się andrzejek .  dlaczego ?  no a jak mi we wróżbie wyjdzie że to nie on jest miłością mojego życia ?  eee pierdolić to   będziemy wróżyć do skutku

carincia dodano: 1 grudnia 2010

-boję się andrzejek . -dlaczego ? -no a jak mi we wróżbie wyjdzie że to nie on jest miłością mojego życia ? -eee pierdolić to , będziemy wróżyć do skutku

zrobiłeś ze mnie szmate tylko dlatego  że nie chciałam się z Tobą przespać. gdybym to zrobiła pewnie okazałabym się dziwką  ale wiesz co? ważne  że mam do siebie szacunek przed samą sobą.

carincia dodano: 1 grudnia 2010

zrobiłeś ze mnie szmate tylko dlatego, że nie chciałam się z Tobą przespać. gdybym to zrobiła pewnie okazałabym się dziwką, ale wiesz co? ważne, że mam do siebie szacunek przed samą sobą.

Nie napiszę. bo przecież nas już nie ma  a właściwie to nigdy nie było. Mimo to  tak kurewsko chciałabym wiedzieć jak się czujesz  co robisz i wreszcie chciałabym wiedzieć  czy masz kogoś  na kogo patrzysz tak jak kiedyś na mnie

carincia dodano: 1 grudnia 2010

Nie napiszę. bo przecież nas już nie ma, a właściwie to nigdy nie było. Mimo to, tak kurewsko chciałabym wiedzieć jak się czujesz, co robisz i wreszcie chciałabym wiedzieć, czy masz kogoś, na kogo patrzysz tak jak kiedyś na mnie

  Masz takie zimne usta.    Dawno nikt ich nie dotykał.

carincia dodano: 1 grudnia 2010

- Masz takie zimne usta. - Dawno nikt ich nie dotykał.

rozhisteryzowana upuściła palącego się papierosa na swoje ulubione rajstopy. wypaliła dziurę. jak na złość  układała się w kształt serca.

carincia dodano: 1 grudnia 2010

rozhisteryzowana upuściła palącego się papierosa na swoje ulubione rajstopy. wypaliła dziurę. jak na złość, układała się w kształt serca.

  a jakie jest Twoje największe marzenie?   zapytała mnie wychowawczyni. spojrzałam ku ławce w której siedział. złapał mój wzrok. uniósł brwi z tym cwaniackim uśmiechem. uśmiechnęłam się  wydając odgłos lekkiego westchnienia. pokręciłam głową  odwracając się do nauczycielki. nie mogłam dłużej patrzeć na Jego tęczówki  miały za dużą moc.   umrzeć.   odpowiedziałam.

carincia dodano: 1 grudnia 2010

- a jakie jest Twoje największe marzenie? - zapytała mnie wychowawczyni. spojrzałam ku ławce w której siedział. złapał mój wzrok. uniósł brwi z tym cwaniackim uśmiechem. uśmiechnęłam się, wydając odgłos lekkiego westchnienia. pokręciłam głową, odwracając się do nauczycielki. nie mogłam dłużej patrzeć na Jego tęczówki, miały za dużą moc. - umrzeć. - odpowiedziałam.

stali na zakręcie  kilku moim kumpli  On  niektórych w ogóle nie znałam.   cześć  mała.   przywitał się jeden  obejmując mnie prawą ręką w pasie. poczułam wewnętrzna satysfakcję. patrzyłeś.   siema wszystkim.   odparłam z uśmiechem.   zajarasz?   zapytał  blondyn  którego nie widziałam nigdy na oczy. wyjmowałam papierosa z pudełka  kiedy mój ex ukochany  wyrwał mi go z ręki  i mierząc spojrzeniem tamtego syknął 'nie zajara'. uderzyłam Go w ramię.   co Cię obchodzi czy pale?   rzuciłam wściekła. odwrócił się do mnie. szybkim ruchem wziął moją twarz w dłonie i zaczął zawzięcie całować. w końcu zdołałam się od Niego oderwać.   już wiesz  co mnie to obchodzi?   szepnął  po czym oddał papierosa blondynowi.   i spróbuj Jej go dać...   zagroził  odchodząc.

carincia dodano: 1 grudnia 2010

stali na zakręcie, kilku moim kumpli, On, niektórych w ogóle nie znałam. - cześć, mała. - przywitał się jeden, obejmując mnie prawą ręką w pasie. poczułam wewnętrzna satysfakcję. patrzyłeś. - siema wszystkim. - odparłam z uśmiechem. - zajarasz? - zapytał, blondyn, którego nie widziałam nigdy na oczy. wyjmowałam papierosa z pudełka, kiedy mój ex ukochany, wyrwał mi go z ręki, i mierząc spojrzeniem tamtego syknął 'nie zajara'. uderzyłam Go w ramię. - co Cię obchodzi czy pale? - rzuciłam wściekła. odwrócił się do mnie. szybkim ruchem wziął moją twarz w dłonie i zaczął zawzięcie całować. w końcu zdołałam się od Niego oderwać. - już wiesz, co mnie to obchodzi? - szepnął, po czym oddał papierosa blondynowi. - i spróbuj Jej go dać... - zagroził, odchodząc.

 Mogę Cię olewać  ale to nie znaczy  że jesteś mi obojętny..

carincia dodano: 1 grudnia 2010

"Mogę Cię olewać, ale to nie znaczy, że jesteś mi obojętny.."

Poczuj mnie jak mgłę przechodzącą przez Twoje ciało..

carincia dodano: 1 grudnia 2010

Poczuj mnie jak mgłę przechodzącą przez Twoje ciało.. (;

Możesz kochać przez całe życie  Możesz kochać przez jeden dzień  Możesz myśleć  że masz wszystko  Ale wszystko jest niczym  Kiedy to odrzucasz'

carincia dodano: 1 grudnia 2010

Możesz kochać przez całe życie, Możesz kochać przez jeden dzień, Możesz myśleć, że masz wszystko, Ale wszystko jest niczym, Kiedy to odrzucasz'

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć