głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika twojusmiech

Pokochasz moje zielone tęczówki  które widzą zbyt dużo bólu? Pokochasz moje popękane serce i skleisz je w jedną całość  bym nauczyła się kochać od nowa? Pokochasz mnie w za luźnym swetrze  delikatnym rumieńcu na policzkach i w brązowych włosach opadających za ramiona? Mój wzrost nie będzie dla Ciebie uciążliwy  a wręcz kochany? A czy moje przywiązanie do ludzi które narasta każdego dnia  przestanie mnie zabijać u Twojego boku? Mając świadomość posiadania mnie  będziesz szczęśliwy? Pokochasz moją czułość i te delikatne pocałunki  którymi obdarowywałabym Twoje usta? Pokochałbyś zasypianie u mojego boku  z moją głową na Twojej klatce piersiowej? Uwielbiałbyś nocne wypady na miasto i spontaniczne pomysły? Pokochać troskę o Ciebie i każdy uśmiech skierowany w Twoją stronę? Nie pozwoliłbyś  by pękło mi serce? Otoczyłbyś mnie bezpieczeństwem i otulił ramieniem w chłodny wieczór? Powiedz  czy możesz? Czy możesz mnie pokochać właśnie taką? Tak prawdziwie  szczerze  najmocniej i do bólu? Możesz?

ifall dodano: 24 września 2012

Pokochasz moje zielone tęczówki, które widzą zbyt dużo bólu? Pokochasz moje popękane serce i skleisz je w jedną całość, bym nauczyła się kochać od nowa? Pokochasz mnie w za luźnym swetrze, delikatnym rumieńcu na policzkach i w brązowych włosach opadających za ramiona? Mój wzrost nie będzie dla Ciebie uciążliwy, a wręcz kochany? A czy moje przywiązanie do ludzi,które narasta każdego dnia, przestanie mnie zabijać u Twojego boku? Mając świadomość posiadania mnie, będziesz szczęśliwy? Pokochasz moją czułość i te delikatne pocałunki, którymi obdarowywałabym Twoje usta? Pokochałbyś zasypianie u mojego boku, z moją głową na Twojej klatce piersiowej? Uwielbiałbyś nocne wypady na miasto i spontaniczne pomysły? Pokochać troskę o Ciebie i każdy uśmiech skierowany w Twoją stronę? Nie pozwoliłbyś, by pękło mi serce? Otoczyłbyś mnie bezpieczeństwem i otulił ramieniem w chłodny wieczór? Powiedz, czy możesz? Czy możesz mnie pokochać właśnie taką? Tak prawdziwie, szczerze, najmocniej i do bólu? Możesz?

Byłem za dobry  wybaczałem  łudziłem się  że będzie dobrze  że zmienisz się  wszystkie moje starania poszły na marne  nie ma sensu inwestować w coś dwa razy.   pojebanywujekk

ifall dodano: 24 września 2012

Byłem za dobry, wybaczałem, łudziłem się, że będzie dobrze, że zmienisz się, wszystkie moje starania poszły na marne, nie ma sensu inwestować w coś dwa razy. / pojebanywujekk

Mam nadzieje  że dajesz sobie radę  bo ja już kurwa wymiękam.   pojebanywujekk

ifall dodano: 24 września 2012

Mam nadzieje, że dajesz sobie radę, bo ja już kurwa wymiękam. / pojebanywujekk

Kiedyś po prostu nie wytrzymam tutaj  nie przez tych ludzi   przez siebie. już biję się od środka za samo to  że jestem jaka jestem i muszę udowadniać  na drugim planie innym  lecz na pierwszym przede wszystkim sobie  że dam radę.   definicjamiloscii

ifall dodano: 24 września 2012

Kiedyś po prostu nie wytrzymam tutaj, nie przez tych ludzi - przez siebie. już biję się od środka za samo to, że jestem jaka jestem i muszę udowadniać, na drugim planie innym, lecz na pierwszym przede wszystkim sobie, że dam radę. / definicjamiloscii

Na drugi plan schodzi to jak  z czym na sumieniu  czy z jointem czy szlugiem między palcami  z jaką przeszłością   po prostu masz być. Masz być tutaj  bo ja jestem.   definicjamiloscii

ifall dodano: 24 września 2012

Na drugi plan schodzi to jak, z czym na sumieniu, czy z jointem czy szlugiem między palcami, z jaką przeszłością - po prostu masz być. Masz być tutaj, bo ja jestem. / definicjamiloscii

To takie prymitywne. Słuchać jak ktoś mówi Ci  że odchodzi i uświadamiać sobie  iż wcale nie zabiera Cię ze sobą  a porzuca tutaj samą  reagować lekkim uśmiechem  pozorującym zrozumienie. Tak  rozumiem  tak  tak  tak  podczas kiedy całe wnętrze krzyczy z pytaniem: dlaczego? Byłam niewystarczająca? Niezbyt dobra? Przekonujesz siebie  że jesteś w stanie skończyć to z klasą  patrząc mu w oczy. Uparcie odsuwasz od siebie świadomość  że wpatrujesz się w jego źrenice bez łez  które szklą Twoje spojrzenie.  Oczywiście. Rozumiem   zapewniasz. Nie przytula Cię na pożegnanie  a kiedy odwraca się  mimowolnie wyciągnięte ręce wędrują w jego stronę  przeszywając chłodne powietrze. Koniec września  liście spadają Ci pod stopy. Pękło Ci serce  to nic.   definicjamiloscii

ifall dodano: 24 września 2012

To takie prymitywne. Słuchać jak ktoś mówi Ci, że odchodzi i uświadamiać sobie, iż wcale nie zabiera Cię ze sobą, a porzuca tutaj samą; reagować lekkim uśmiechem, pozorującym zrozumienie. Tak, rozumiem, tak, tak, tak, podczas kiedy całe wnętrze krzyczy z pytaniem: dlaczego? Byłam niewystarczająca? Niezbyt dobra? Przekonujesz siebie, że jesteś w stanie skończyć to z klasą, patrząc mu w oczy. Uparcie odsuwasz od siebie świadomość, że wpatrujesz się w jego źrenice bez łez, które szklą Twoje spojrzenie. "Oczywiście. Rozumiem", zapewniasz. Nie przytula Cię na pożegnanie, a kiedy odwraca się, mimowolnie wyciągnięte ręce wędrują w jego stronę, przeszywając chłodne powietrze. Koniec września, liście spadają Ci pod stopy. Pękło Ci serce, to nic. / definicjamiloscii

Teraz boję się najbardziej. Czuję się  jakby jakaś niewidzialna ręka kolejno podstawiała mi drewniane klocki po których się wspinam. Jestem jak mała figurka podążająca po przewracającej się wieży od jednego złego ruchu. Boję się  że to  gdzie jestem teraz  cała ta konstrukcja nagle runie. Tu nie ma czego się złapać  uczepić  nic. Spadnę z tym wszystkim na samo dno  a potem wydostając się z kupki małych elementów  nawet nie ruszę naprzód. Stanę zagubiona  mając masę alternatyw na skręt w prawo czy lewo pod różnymi kątami  lecz nie będzie drogi  którą podążałam wcześniej   na cholerny szczyt.   definicjamiloscii

ifall dodano: 24 września 2012

Teraz boję się najbardziej. Czuję się, jakby jakaś niewidzialna ręka kolejno podstawiała mi drewniane klocki po których się wspinam. Jestem jak mała figurka podążająca po przewracającej się wieży od jednego złego ruchu. Boję się, że to, gdzie jestem teraz, cała ta konstrukcja nagle runie. Tu nie ma czego się złapać, uczepić, nic. Spadnę z tym wszystkim na samo dno, a potem wydostając się z kupki małych elementów, nawet nie ruszę naprzód. Stanę zagubiona, mając masę alternatyw na skręt w prawo czy lewo pod różnymi kątami, lecz nie będzie drogi, którą podążałam wcześniej - na cholerny szczyt. / definicjamiloscii

Zapomnę o tobie w najdrobniejszych detalach choćbym ogromnie się starała  a się nie staram.

mydearr dodano: 22 września 2012

Zapomnę o tobie w najdrobniejszych detalach choćbym ogromnie się starała, a się nie staram.

Tego nie było w planie niewinne z losem igranie.

mydearr dodano: 22 września 2012

Tego nie było w planie niewinne z losem igranie.

Jeden kontakt wzrokowy i ku chmurom kres hamulcom  granicom  kres murom.

mydearr dodano: 22 września 2012

Jeden kontakt wzrokowy i ku chmurom,kres hamulcom, granicom, kres murom.

To rzeczywisty twór  a nie obraz wyobraźni. W powietrzu kwaśny odór rozkładającej sie przyjaźni.

mydearr dodano: 21 września 2012

To rzeczywisty twór, a nie obraz wyobraźni. W powietrzu kwaśny odór rozkładającej sie przyjaźni.

Tylko chwila wystarczy  błąd popełniony z głupoty.

mydearr dodano: 21 września 2012

Tylko chwila wystarczy, błąd popełniony z głupoty.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć