 |
Zabrała mi serce. Zabrała serce wraz z każdym organem. Z minuty na minutę czuję, jak moje ciało obumiera, nie ma nikogo kto może podać mi pomocną dłoń, nie ma nikogo, kto by mnie usłyszał. Otwieram oczy i nastawiam uszy - nie słyszę nic, tylko głuche echo odbijające się od moich czterech ścian. Powieki znowu zaczynają mi opadać, i czuję jak spadam w jakąś ciemną otchłań. Im bardziej spadam, tym twój głos jest intensywniejszy. Mówisz coś o rozczarowaniu, a ja nie mogę pojąć o co chodzi. W mojej głowie toczy się walka myśli. Chcę Cię odnaleźć, ale z moich oczu znika obraz. Gdzie jesteś? Umieram bez Ciebie, jestem już na dnie, proszę wróć i pomóż mi się od niego odbić./mr.lonely
|
|
 |
Nic się nie zmieniło prócz tych kilku gestów tak znaczących, tak dających ciepło, tak ważnych i niezbędnych do życia. Wszystko jest po staremu oprócz Nas, bo my różni, tak obojętni na ten świat i wszystko co w nim istotne. Księżyc świeci, a my płaczemy, bo jest zbyt słaby, by znowu Nas połączyć w jedno i choć tak daleko Nam do siebie, to tak blisko biją serca i chociaż ten świat, księżyc i życie są przeciwko Nam, my i tak zawsze będziemy się odnajdywać, bo każda droga życia kończy się w naszych sercach, które połączone będą bić na wieki./mr.lonely
|
|
 |
Światło księżyca otula swym blaskiem szybę, która choć zasłonięta daje mi znać, że wołasz mnie tej nocy bym serce spragnione miłości ogrzał pocałunkiem./mr.lonely
|
|
 |
Ciężko,naprawdę bardzo ciężko jest pozbierać się po tych wszystkich kopach,wyzwiskach,pchnięciami nożem,które zafundowałeś mi TY,mój (były) najukochańszy./DK
|
|
 |
Typowy człowiek skurwiel...
|
|
 |
|
Jak żyć kiedy umiera już nawet nadzieja, a same wspomnienia po prostu nie wystarczają? Jak radzić sobie z uczuciem pustki, które nie pozwala spojrzeć na przeszłość z dystansem, a jedynie utwierdza w przekonaniu, że już nawet miłość nie ma żadnego znaczenia? Jak zapomnieć, zamknąć tamten rozdział, odciąć się od przeszłości? Jak przestać kochać? No jak? / napisana
|
|
 |
Strach przed utratą mojej ukochanej, paraliżuje moje ciało. Rozpieprza moje serce na kawałki. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
Nie jestem normalna,jestem popieprzona.Nie umiem żyć swoim życiem,bo ktoś mi je zabrał,do kurwy./DK
|
|
 |
W myślach zabijałam ją nie raz./DK
|
|
 |
Nie zauważyłam nawet,kiedy zaczęłam się ubierać w ciemne ubrania,kiedy przestałam zwracać uwagę na swój wygląd,mimo że kiedyś wygląd był dla mnie najważniejszą rzeczą. Nie patrzę na to jak wyglądam,mam to w dupie,na ludzi patrzę w ich wewnętrzną stronę, nie na zewnątrz,to śmieszne..bo szukam w każdym z nich cząstkę mnie,kogoś w chuj podobnego do mnie,potrzebuję takiego kogoś.. Potrzebuję kogoś,kto by mnie rozumiał,mnie,mój ból i nienawiść do świata,do wszystkiego..nienawidzę ich wszystkich../DK.
|
|
 |
Jest moją miłością,a zarazem tym kogo nienawidzę./DK.
|
|
|
|