 |
Stanęłam na twoich trampkach, aby dostać do twoich ust. Odepchnąłeś mnie, usiadłeś, wziąłeś na kolana i musnąłeś w usta. Poczułam twój leciutki uśmiech. Wyszeptałeś mi do ucha ... ' to ja tu się muszę starać, kochanie '.
|
|
 |
Jeśli on przyłapał Cię na tym, że na niego patrzysz.. Pamiętaj, że on też popatrzył na Ciebie.
|
|
 |
Na świecie jest ponad 6 miliardów ludzi, a mi brakuje akurat Ciebie...
|
|
 |
"Uwielbiam wchodzić Ci w słowo i zamykać Twoje usta magicznym pocałunkiem. Twój uśmiech, wplątany w moje myśli."
|
|
 |
`w tych błękitnych oczach jest coś, czego nie potrafię zdefiniować .
|
|
 |
`najdroższy gdybyś tylko wiedział jak kurewsko mocno można kogoś jednocześnie kochać i nienawidzić.
|
|
 |
`kurwa, dlaczego nie nie mam odwagi podejść do niego spojrzeć mu w oczy i powiedzieć jak niewyobrażalnie go kocham .?!
|
|
 |
Być może to miłość nieokreślona, może nawet perwersyjna, z pewnością nieodwzajemniona, ale mimo wszytko miłość.
|
|
 |
`Dała mu w twarz. Zacisnęła wargi i ze łzami w oczach, wykrzyczała, że go kocha. Miała nadzieję, że taka terapia szokowa, sprawi, że jej uczucie w końcu do niego dotrze .
|
|
 |
`nie miewam obsesji, miewam paranoje.
|
|
 |
`On. Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to co było złe.
|
|
 |
`wraz z paczką żelkowych misiów zastanawiam się jak zajebać miłości, tak by tym razem, to ona cierpiała ..
|
|
|
|