 |
Nie ratuj mnie, pieprzę Twoją pomoc dzisiaj. Dzwonie po splifa, jem tabletki i zasypiam.
|
|
 |
lepiej wpadnij, polej, zapijemy smutek on i tak wróci z jutrem wypijmy za - tych kilka lat, kilka miejsc.
|
|
 |
Wypijmy zdrowie, choć nie znajdziemy tu recepty jak być szczęśliwym
|
|
 |
A co jeśli nie ma miłości?
Jeśli wszystko to chemia i psychologia
Kupujemy wrażenia emocje, kupujemy je jak przedmioty
Całe życie szukam wolności
Jeśli wszystko to ściema i Boga nie ma
To nic nie szkodzi, że w nocy
Zmieniam swój punkt widzenia po koce
|
|
 |
Dziwi mnie, kiedy spławia gości, których mogłaby mieć
I to w takiej ilości, że każdy by umarł zazdrości hehe
Lubi robić co chce i
Mówi mi, że na razie się bawi
I że zawsze chciała zrobić to ze mną..
|
|
 |
Wracam od niej, deszcz pada
Który raz już próbujemy to naprawiać?
|
|
 |
Palę papierosa przy kawie nad ranem
Niewiele osób zasługuje na pamięć..
|
|
 |
patrzę na to wszystko i tak jakoś jest mi kurwa przykro.
|
|
 |
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu.
|
|
 |
wiem, że jestem trudna do ogarnięcia ale
właśnie to sprawia że dwa razy bardziej doceniam tych którzy
zawsze są przy mnie
|
|
 |
ból jest chujowy, ale uczy
|
|
 |
Bo lubię gdy sie starasz,gdy z zazdrości Ci odpierdala.
|
|
|
|