 |
- Z naszej miłości nic już nie ma . - Prócz moich sinych oczu , bladych policzków , codziennych spazmów serca na Twój widok i mokrej poduszki … To masz rację , nic już nie ma .
|
|
 |
Już mam dość . Przez Ciebie olałam szkołę , miałam ostro wyjebane na oceny , o rodzinie to nawet nie wspomnę po prostu jakby nie istnieli , nie obchodziło mnie co się dzieje u znajomych , nie potrzebowałam przyjaciół , potrafiłam cały dzień przesiedzieć na fotelu z kawą w ręku myśląc o Tobie , potrafiłam całkiem odciąć się od rzeczywistości , na lekcjach to byłam chyba tylko ciałem , nie potrafiłam się skupić na nauce , na lekcji siedząc wspominałam o Nas o tych chwilach , przechodząc obok Ciebie szybciej biło mi serce , jąkałam się , oczy szybko mrugały i nawet nie zdając sobie sprawy poprawiałam grzywkę , żeby tylko jak najładniej wyglądać , jak już miałam czelność wyjść do ludzi to albo próbowałam nawiązać temat o Tobie , albo czekałam jak ktoś inny to zrobi . Jeszcze jakiś rok temu myślałam że pewnie mi przejdzie , ale Ty mnie niszczysz każdego dnia coraz bardziej .
|
|
 |
Będą zakręty. Cały szereg zakrętów w które władujemy się ze zdecydowanie za dużą prędkością. Masa zakrętów podczas których wypada się z równowagi, wylatuje gdzieś w bok i trudno, cholernie trudno będzie nam się utrzymać. Z tym, że każde kolejne słowo czy gest, nawet to dogryzanie sobie czy najgłupsze odruchy do jakich jesteśmy zdolni, wszystko to jest potwierdzeniem, iż jesteśmy na właściwych miejscach i warto.
|
|
 |
Miłość jest jak cień człowieka . Kiedy ją gonisz - ucieka , kiedy uciekasz - goni Ciebie .
|
|
 |
Ten świat jest jakiś pojebany dziś , nie sądzisz ? Ty jesteś tam , ja jestem tu , nie wiem co trzeba zrobić już i chciałbym dziś mieć już pod nogami pewny grunt , żyć z Tobą , być przy Tobie , mieć coś , wiedzieć już . / Pezet
|
|
 |
I był tam,ze mną i nie pozwolił się nikomu do mnie zbliżyć,i choć cholernie nie lubię ograniczania swojej przestrzeni i swobody osobistej to pasował mi ten układ,na tę noc miałam dosyć mężczyzn.Byłam ja i były narkotyki,we mnie przy mnie,wszędzie.I on też był,wciąż,cały czas,trwał jak nikt inny i martwił się i pozwalał spać w swoich ramionach .I wyburzył do kogoś bo przypadkowo strącił mi torebkę,i pilnował żebym zawsze miała pełną szklankę choć ciągle powtarzał że za dużo piję.I trzymaliśmy się za ręce a wracając dał mi swoją kurtkę,podobno bo byłam w takim stanie że niektóre fakty zwyczajnie zatarły się gdzieś w czasie,po drodze,a droga była długa i kręta i było też kilka bliższych kontaktów z asfaltem.I odprowadził mnie do domu i położył do łóżka tym samym kładąc się przy mnie i naprawdę byłam mu wdzięczna i naprawdę było mi dobrze ale mimo wszystko nie potrafiłam wybić z głowy myśli że to nie jego chcę,że on nie jest nim,że przecież nigdy nim nie będzie / nacpanaaa
|
|
 |
' Może właśnie dlatego nie wierzę w miłość ,bo już nigdy nie wróci to co raz się skończyło .. '
|
|
 |
Jednego dnia chodzisz z uśmiechem na twarzy , z głową w chmurach pełną marzeń . Czujesz szczęście . A tu nagle pstryk .. Jeden gest , kilka słów . I znów czujesz się gorzej niż kawałek gumy do żucia przyklejonej do czyjeś podeszwy .
|
|
 |
Obnażasz przed Nim swoje słabości z miłością względem Jego osoby na pierwszym miejscu. Bez wahania, bo masz instynktowną pewność, iż Cię nie zrani.
|
|
 |
Cenię szczerość, ale nie spotkałam się dotychczas z używaniem jej, by przedstawić się w tak gównianym świetle. Oczekiwania "mów, co by to nie było to razem rozkminimy rozwiązanie, damy radę", rzeczywistość "dawaj, jestem ciekawy co Cię tak zdołowało". "Nie muszę wiedzieć, ale zapewnij mnie, że jest ktoś to Ci pomaga" a nie pieprzone "a Jemu powiedziałaś?!". "Mogłaś nie mówić o tym dole, bo teraz w chuj ciekawy jestem". Koleś, za kogo Ty się masz w moim życiu? Bo gdzieś tam obiło mi się o uszy nędzne "przyjaciel" i choć tego nigdy nie potwierdziłam, ani się do tego nie ustosunkowałam, wierzyłam, że z czasem to zaakceptuję. Dzisiaj rzygam taką przyjaźnią, "brat".
|
|
 |
Za dużo myślę przed snem . Zbyt często o rozmowach , które nigdy się nie odbędą . Zbyt często o zdarzeniach , które pewnie nigdy nie będą miały miejsca . Zbyt często o miejscach , które przywołują wspomnienia . Zbyt często o ludziach , o których powinnam już dawno zapomnieć .
|
|
|
|