 |
Za kilka lat mi powiesz, że u Ciebie wszystko spoko. Będzie tak, ja wierzę w to głęboko.
|
|
 |
Będę obok, jak świat z Nas zadrwi.
|
|
 |
Bo najpiękniejsze jest to, że się poznaliśmy.
|
|
 |
|
Wiesz jak to będzie? W końcu się odezwiesz z mega przeprosinami. Będziesz mówił o tym, że byłeś głupi, że milczałeś, że nie chciałeś mnie ranić a to zrobiłeś. Powiesz, że jesteś nikim chodź wiesz, ze tak bardzo tego nie lubię. Dodasz, że cały czas mnie kochasz i że cholernie tęsknisz. Tylko powiedź mi do jasnej cholery dlaczego ja ci w to uwierzę...
|
|
 |
Czemu to robimy, co? Mam na myśli ludzi w ogóle. Dlaczego interpretujemy każde przykre zdarzenie jako wielką, czarną strzałę wymierzoną prosto w nas i udowadniającą naszą bezwartościowość? | Sophie Hannah
|
|
 |
A przecież nie chcę źle, przecież już wiem jak to boli.
Mimo tego i tak zawsze muszę coś spierdolić.
|
|
 |
Może Ciebie spotkam znowu, zaczniemy od początku.
Oferuję siebie, przecież i tak nie mam majątku.
|
|
 |
A skąd mam wiedzieć czemu tak się pojebało?
Jak bym wiedział, to bym nie pozwolił, żeby tak się stało.
|
|
 |
Znowu boli cię brak Jego obecności. Siedzisz i użalasz się nad sobą, paląc papierosa za papierosem. Pochłaniasz alkohol w zbyt dużych ilościach, a później robisz rzeczy, których żałujesz. Jesteś opryskliwa, wredna i samotna, a co najgorsze - lubisz to. Nie obchodzi cię zdanie innych, ich opinia, a z czasem nawet uczucia. Chciałabyś być z kimś, mieć kogoś obok, a ciągle ci nie wychodzi. Wmawiasz sobie, że związki i obopólne szczęście nie jest ci pisane, że jesteś skazana na wieczną samotność, że miłość i ta cała otoczka wokół niej po prostu nie jest dla ciebie. Oszukujesz siebie, ale w końcu zaczynasz wierzyć w te brednie. Odrzucasz każdego napotkanego faceta, a później płaczesz, że nikt cię nie chce. Wykańczasz sama siebie, bez przerwy działasz na własną niekorzyść, udajesz, że wszystko jest w porządku, uśmiechasz się nieszczerze, a później wracasz do domu i płaczesz, że jest źle. Doprawdy? Jak daleko jesteś w stanie się jeszcze posunąć, żeby kompletnie znienawidzić siebie? [ yezoo ]
|
|
 |
Więc wypijmy za ten świat, który nie chce nas teraz.
Za ten bit, za ten rap co opętał nas nieraz.
Za kobiety, które znasz a nie chcą Cię teraz.
I za nieprzespane noce gdy opętał nas melanż.
|
|
 |
Mamy miłość ale nienawiść zawsze trzyma ją za rękę.
Mamy siebie ale nie wiem czy mamy coś więcej.
|
|
 |
To był kiepski rok, oby tu w kolejnym szło.
|
|
|
|