 |
naiwne jest to, że on może wracać miliony razy, a ja wciąż będę się łudziła, że teraz będzie inaczej. / i.see.you
|
|
 |
nie wiem ile razy będę musiała Ci wybaczać. ale wiem, że będę to robiła mimo wszystko. bo tak naprawdę zawsze będziesz dla mnie najważniejszy . / i.see.you
|
|
 |
brakuje...mi...tchu...chyba...umieram? nie, to by było zbyt łatwe. najpierw dusisz się, ciało opanowuje ból, smutek, masa wspomnień. i wtedy zastanawiasz się , czy naprawdę tego chcesz. wszystko zależy od Ciebie. potem nie ma odwrotu. / i.see.you
|
|
 |
nie pojmiesz jak można zagłębić się w kłamstwie, bo jesteś przekonany, że nie kłamiesz . / i.see.you
|
|
 |
nigdy wcześniej, nawet w najgorszych minutach życia nie czułam takiej pustki jak teraz, kiedy 'jest dobrze' . / i.see.you
|
|
 |
wiesz jak to jest czuć, że nie ma się nikogo ? nie mieć do kogo czasem się odezwać ? zwierzyć się, albo chociaż porozmawiać ? nie ? to masz kurewskie szczęście stary . / i.see.you
|
|
 |
jestem tylko człowiekiem .
|
|
 |
Umierałam z tęsknoty kilka miesięcy, później nauczyłam się z nią żyć. Płakałam przez kilkanaście tygodni, później zabrakło mi łez. Czekałam też przez wszystkie te dni, ale wiesz, teraz chyba straciłam na to wszystko siły. Jestem zbyt zmęczona aby nadal wypatrywać przez okno Twojego przyjazdu, aby czekać na wiadomość. Coś musi się wreszcie skończyć. Nie chcę się z Tobą żegnać, bo mimo wszystko nie wyobrażam sobie bez Ciebie życia, ale wiem, że tak po prostu wreszcie trzeba. Inaczej żadne z nas nie da rady zacząć wszystkiego od nowa. Ciągle będziemy tkwić w czymś czego nie ma, a to bez sensu. Oboje to wiemy. Czas więc skończyć się oszukiwać, musimy ruszyć do przodu i Ty i ja, jednak już całkowicie osobno. To pewnie znów będzie bolało, ale to jedyne wyjście, teraz już to wiem. / napisana
|
|
 |
"Przecież to była przeszłość. Nic więcej. Stare fotografie. Tamte ulice. Tamten czas. Tamte miejsca. Tamto ciepło. Śmiech i płacz. Radość powitania i smutek rozstania. Pijane noce i beznadziejnie trzeźwe dni. Drapanie za uszkiem i delikatne pieszczoty. Regularność. Uczuciowa stabilizacja. Przeszłość."
|
|
 |
|
Przeraża mnie to, że w życiu będę musiała przeżyć kilka końców, które całkiem mnie rozpierdolą./esperer
|
|
 |
''..a to, co czuję, nie jest ciężarem jej ciała, to ciężar jego braku, którego nie mogę z siebie zdjąć”.
|
|
|
|