 |
|
i należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania.
|
|
 |
|
tu Ciebie nie ma, to tylko wyobraźnia.
|
|
 |
|
"może czujesz to co ja i za czymś tęsknisz."
|
|
 |
|
tylko patrzeć, jak wszystko jebnie kiedyś i powiem 'no właśnie'. /Szuwar
|
|
 |
|
już raczej nie będziemy mogli zacząć od nowa, lecz pamiętaj, że jesteśmy ustawieni na browar. /Zeus
|
|
 |
|
żaden z Ciebie skurwiel, ajjj, tylko mały słaby chuj bez jaj. /Zeus
|
|
 |
|
- myślisz o nim czasem?
- czasem o nim nie myślę.
|
|
 |
|
cz2 . byłoby prościej gdyby każdy człowiek na ziemi wiedział co to jest szacunek i wolność słowa, kiedy by się nie bali mówić tego co leży im na sercu, bo przecież wewnątrz to ich zabija.. prawda jest taka, że nikt nie jest sobą, nikt .. każdy chce być tym kim nie jest, wszyscy kiedy patrzą w lustro kłamią, tylko po to, żeby poprawić sobie nastrój czy zmienić rzeczywisość, a są w błędzie.. rzeczywistości nie da się zmienić . nigdy. | vertana
|
|
 |
|
cz1 . moje oczy są już zmęczone patrzeniem na całe zło, któremu nie mogę zapobiec chociaz bardzo bym chciała. wszystko powoli komplikuje się coraz bardziej, do momentu, w którym stwierdzamy, że nie mamy już nic. chcialabym się tu rozpisać na tysiące słów, chciałabym wam przekazać w pełni moje emocje, bo moje refleksje górują dziś nad wszystkim , jestem tylko ja, zamknięta pośród czterech ścian i oczekująca tego co nastąpi to przyprawia mnie o dreszcze, nie mogę wydusić z siebie słowa. o ile na świecie byłoby prościej, gdyby każdy kto nas denerwuje dostał kulkę w łeb ? o ile byłoby prościej, gdyby żyło się bez kłótni i nieszczęść? o ile byłoby prościej, gdyby ludzie nie wstydzili się tego kim są? | vertana
|
|
 |
|
znów jest źle, znów nie jest dobrze, znów myślę gdzie zrobiłam błąd, znów jak zwykle Sandra najgorsza, bo przecież nie robie nic wykraczającego ponad normę. jak można się kłócic o takie głupoty? ale ja mam na bani .. | vertana
|
|
 |
|
Wciąż pamiętam Twoje spojrzenie gdy nocą, przytulałem Cię mocno, gdy zaciskałem swoją dłonią Twoją dłoń i jak serce łomotało głośniej niż dzwon. Pamiętam też, ten ból jaki mi zadałaś z chwilą w której tak po prostu nas rozwiałaś, jak podkreśliłaś mi konkretnie, że niczego wspólnego ze mną nie chcesz. Z pośród wszystkich chwil pamiętam jeszcze jedno, że byłem Twoją miłością, nałogiem, nadzieją..
|
|
|
|