|
Znam śmiech przez łzy, a łzy szczęścia poznałem jak nikt,
bo co mnie nie zabiło, wzmacnia do dziś.
|
|
|
'jestem zmeczona walką o innych. teraz usiąde i zobacze,kto bedzie walczyl o mnie'
|
|
|
twarze z przeszłości spacerują po mej głowie. twarze, o których nie chcę i nie umiem zapomnieć.
|
|
|
zabłądziłem wśród tych ulic, brudnych ulic,
brudnych tak, że możesz brud przytulić, czujesz?
|
|
|
idę za nimi bo oni idą za mną , wiesz jak to się nazywa? to lojalność.
|
|
|
Kiedyś znajdę dla nas dom, z wielkim oknem na świat, znowu będziesz ufać mi, nie pozwolę Ci się bać, kiedyś wszystkie czarne dni, obrócimy w dobry żart, znowu będziesz ufać mi.
|
|
|
Chciałbym z Tobą pójść lecz nie umiem stawiać kroków
Nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu
Nie potrafię wypowiadać słów
I w milczeniu odgaduje co mógł znaczyć ruch Twoich źrenic
|
|
|
nie chodzi o to żeby wozić się tu i być mądrzejszym od internetu, ze wszystkich szydzić i każdym cisnąć tylko po to żeby na ich tle tu zabłysnąć, żyje i żyć daje w tym bałaganie i jakoś nie jest wcale fatalnie.
|
|
|
Po prostu niewiarygodne! A jednak możliwe, bo człowiek może wytrzymać tydzień bez picia, dwa tygodnie bez jedzenia, całe lata bez dachu nad głową, ale nie może znieść samotności. To najgorsza udręka, najcięższa tortura.
|
|
|
znam kilka słów, które ranią jak nigdy
|
|
|
wale ciepłą pogardą na brudne spojrzenia,
jestem tylko człowiekiem i jak każdy chcę poznać smak szczęścia
|
|
|
wszystko czego mi brakuje to Twoja bliskość..
|
|
|
|