![Nie warto się narzucać kiedy druga osoba ma Cię gdzieś. nawet jeśli serce miałoby metaforycznie pękać.](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
Nie warto się narzucać, kiedy druga osoba ma Cię gdzieś. nawet jeśli serce miałoby, metaforycznie, pękać.
|
|
![Każda nowa więź jaką sobie tworzymy jest nowym cierpieniem jeszcze jednym gwoździem który wbijamy sobie w serce.](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
Każda nowa więź, jaką sobie tworzymy, jest nowym cierpieniem,
jeszcze jednym gwoździem, który wbijamy sobie w serce.
|
|
![Jesteś niedokończonym wątkiem.](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
Jesteś niedokończonym wątkiem.
|
|
![Kiedy inni oczekują od nas że staniemy się takimi jakimi oni chcą żebyśmy byli zmuszają nas do zniszczenia tego kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy.](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy.
|
|
![To właśnie robią ludzie w tym chaotycznym świecie świecie wolności i wyboru: odchodzą kiedy chcą.](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
To właśnie robią ludzie w tym chaotycznym świecie, świecie wolności i wyboru: odchodzą, kiedy chcą.
|
|
![Gdybać to sobie można ale gówno to komukolwiek dało.](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
Gdybać to sobie można, ale gówno to komukolwiek dało.
|
|
![W pewnym sensie zawsze masz siedemnaście lat i czekasz aż zacznie się prawdziwe życie.](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
W pewnym sensie zawsze masz siedemnaście lat i czekasz, aż zacznie się prawdziwe życie.
|
|
![Pięćdziesiąty raz wybieram numer telefonu. Czekam aż odbierze odpowiada mi poczta głosowa na którą pragnę się nagrać ale tak naprawdę nie wiem co powiedzieć. Może że tęsknię. Może że wariuję z zazdrości. Może że cholernie się martwię. Słowa i tak nie ukarzą tego co czuję. Odpalam kolejnego szluga moją głowę rozsadza niesamowity ból. Myślę bo nie mogę przestać. Płaczę bo jest mi źle i nie wierzę w czystość intencji osoby którą kocham najbardziej na świecie. Nie radzę sobie.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
Pięćdziesiąty raz wybieram numer telefonu. Czekam aż odbierze, odpowiada mi poczta głosowa, na którą pragnę się nagrać, ale tak naprawdę nie wiem co powiedzieć. Może, że tęsknię. Może, że wariuję z zazdrości. Może, że cholernie się martwię. Słowa i tak nie ukarzą tego co czuję. Odpalam kolejnego szluga, moją głowę rozsadza niesamowity ból. Myślę, bo nie mogę przestać. Płaczę, bo jest mi źle i nie wierzę w czystość intencji osoby, którą kocham najbardziej na świecie. Nie radzę sobie.
|
|
![Ból przeszywa każdą komórkę mojego ciała i duszy. Drżę zdając sobie sprawę z faktu iż nie mogę okazać słabości. Chciałabym płakać ale kanaliki łzowe odmawiają posłuszeństwa. Od nadmiaru słów które mnie ranią niszczę się. Rzygam udawanym szczęściem. Setny raz zadaję sobie jedno pytanie: Co znowu robię źle? Pragnę chwili spokoju. Tęsknię za chwilami beztroski pewności i czystości uczuć jakimi mnie darzyłeś. Czuję że my to przeszłość. Oczywiście kocham Cię nadal ale miłość nie może wypływać z jednego serca.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
Ból przeszywa każdą komórkę mojego ciała i duszy. Drżę, zdając sobie sprawę z faktu, iż nie mogę okazać słabości. Chciałabym płakać, ale kanaliki łzowe odmawiają posłuszeństwa. Od nadmiaru słów, które mnie ranią, niszczę się. Rzygam udawanym szczęściem. Setny raz zadaję sobie jedno pytanie: Co znowu robię źle? Pragnę chwili spokoju. Tęsknię za chwilami beztroski, pewności i czystości uczuć jakimi mnie darzyłeś. Czuję, że my to przeszłość. Oczywiście kocham Cię nadal, ale miłość nie może wypływać z jednego serca.
|
|
![Chyba za szybko dojrzałam. Potrzebuję czegoś więcej niż imprez w klubach po których złamię obcas na nierównym krawężniku i zasnę po kilku godzinach męczenia się z helikopterkiem w głowie. Pragnę miłości. Rozważnej i odpowiedzialnej. Stałości uczuć. Namiętnych pocałunków i mocnego przytulania. Jednego piwa do filmu a nie kraty wypitej na ognisku. Papierosa który uspokaja. Życia bez dragów blantów i chlania w każdy weekend. Pragnę spacerów przy wschodach i zachodach słońca. Wypadów do kina. Wspólnych nocy. Dużej dawki czułości. Chcę tego czego nigdy nie otrzymam.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
Chyba za szybko dojrzałam. Potrzebuję czegoś więcej niż imprez w klubach, po których złamię obcas na nierównym krawężniku i zasnę po kilku godzinach męczenia się z helikopterkiem w głowie. Pragnę miłości. Rozważnej i odpowiedzialnej. Stałości uczuć. Namiętnych pocałunków i mocnego przytulania. Jednego piwa do filmu, a nie kraty wypitej na ognisku. Papierosa, który uspokaja. Życia bez dragów, blantów i chlania w każdy weekend. Pragnę spacerów przy wschodach i zachodach słońca. Wypadów do kina. Wspólnych nocy. Dużej dawki czułości. Chcę tego, czego nigdy nie otrzymam.
|
|
![Znowu mnie masz. Całujesz na dzień dobry i dobranoc przytulasz podobno kochasz. Uśmiechasz się i czarujesz spojrzeniami. Twoje czekoladowe tęczówki świecą a usta szepczą do ucha miliard czułych słów. Powinnam być w niebie ale jestem w samym środku piekła. Egzystuję w niepewności. Nie czuję się bezpieczna tylko potrzebna czasami wykorzystywana. Gdzieś na dnie serca kryję miliard obaw o których nie mówię głośno. Jedną z nich jesteś Ty. Nasze marzenia które są praktycznie nierealne. Twoje słowa które często przypominają perfekcyjne kłamstwa. Nie wiem co myśleć co robić co czuć. Chcę być w końcu pewna Twoich planów. Chcę być pewna Twojej miłości.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
Znowu mnie masz. Całujesz na dzień dobry i dobranoc, przytulasz, podobno kochasz. Uśmiechasz się i czarujesz spojrzeniami. Twoje czekoladowe tęczówki świecą, a usta szepczą do ucha miliard czułych słów. Powinnam być w niebie, ale jestem w samym środku piekła. Egzystuję w niepewności. Nie czuję się bezpieczna, tylko potrzebna, czasami wykorzystywana. Gdzieś na dnie serca kryję miliard obaw, o których nie mówię głośno. Jedną z nich jesteś Ty. Nasze marzenia, które są praktycznie nierealne. Twoje słowa, które często przypominają perfekcyjne kłamstwa. Nie wiem co myśleć, co robić, co czuć. Chcę być w końcu pewna Twoich planów. Chcę być pewna Twojej miłości.
|
|
![najbardziej obcymi są dla nas ci którzy kiedyś nas kochali.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
najbardziej obcymi, są dla nas ci, którzy kiedyś nas kochali.
|
|
|
|