| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | i koniec opierdalania -.- | tryagain |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | niektórych bardzo boli fakt, że sobie radzę. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | stanął do mnie tyłem odpalając papierosa. - miałeś nie palić. - syknęłam. - miałaś być zawsze. - odburknął wzruszając ramionami. usiadłam na ławce czekając aż w końcu powie, po co chciał się spotkać. - działasz mi na nerwy, każdy twój ruch mnie drażni, nienawidzę twojego głosu, twoje spojrzenie doprowadza mnie do furii, wkurwiasz mnie cała. wiesz dlaczego? bo odeszłaś. zostawiłaś mnie, kocham cię i jednocześnie nienawidzę, ale brakuje mi ciebie, cholernie. nie radzę sobie, jedynie czego pragnę to twojej obecności w moim życiu. - powiedział zaciągając się szlugiem. usiadł koło mnie, wpatrzyłam się w jego zielone oczy a po ciele przeszły mnie ciarki. - czekałam na ten moment. - wyjąkałam i wtuliłam się w jego jasną kurtkę . / 	
grozisz_mi_xd |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I tylko słucham, że ja jestem zła, że ze mną nie da się pogadać normalnie. A nikt nie pomyśli o tym, że nie mam siły zwlekać się codziennie rano z łóżka i myśleć o wszystkich problemach. nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, że ledwo daję radę, że nie mam żadnego powodu do życia, nie mówiąc o radości |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Stanęła przed lustrem i uświadomiła sobie, że jej oczy gasną. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Chcę odejść. Zniknąć na zawsze, by nikomu już nie sprawiać kłopotu |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wielu mówi o mnie źle, będą mówić jeszcze gorzej |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wiadomo, że będzie mówiła że jest szczęśliwa i zrobi ten fałszywy uśmiech, ale zobacz głęboko w jej oczy; skrzywdziłeś ją. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Naumiałaś się kochać, to teraz odumiej . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Zakończenie pewnych rozdziałów w życiu bywa czasem bolesne. | |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jeśli nie używa się serca, to co to za różnica, czy będzie ono złamane, czy nie? |  |  |  |