 |
|
bo dziś jestem zwyczajną dziewczyną, bez pomalowanych rzęs, bez ułożonych włosów z lodowatymi rękami i mokrymi oczami..
|
|
 |
|
dzień dobry , kocham pana. to wszystko, dowidzenia.
|
|
 |
|
udowodnij mi, że życie ma sens.
|
|
 |
|
popatrz prosto w moje oczy i powiedz, że to na prawdę koniec!
|
|
 |
|
Miałam dziś wenę twórczą i narysowałam jego portret. rysowanie penisa zwanego potocznie ch.ujem nie jest wcale takie trudne.
|
|
 |
|
Przebywanie w twojej obecności byłoby jak powolne wykrwawianie się.
|
|
 |
|
-Robisz mnóstwo tych auto-destrukcyjnych rzeczy.
-To nie auto-destrukcja, to samoobrona. W przeważającej większości.
-Samoobrona przed czym?
-Przed rzeczywistością.
|
|
 |
|
Chyba na tym właśnie polega piekło. Kiedy stajesz twarzą w twarz z prawdą. Widzisz cały ten ból, zło wyrządzone innym i wiesz, że nie możesz im pomóc.
|
|
 |
|
Jaka zajebista świeczka! O, a jaki ma śliczny płomień! Musi być bardzo cieplutka i milutka! Mam strasznie zmarznięte ręce. Może potrzymam je nad tą zacną świeczuszką? Jasne, że tak! O, jak fajnie, jak ciepło, jak rozkosznie, jak...ałaaaa! Kurwa mać! Gdzie jest jakiś kran? Zimna woda, aaa, aaa, proszę, Boże, jak boli, aaał. Gaza? Żel? Cokolwiek! Nie ma? Proszę, ała, ratunku, to tak strasznie boli...
Ni chuja, cierp idiotko. Przecież chciałaś poczuć ciepło - i poczułaś. Po co ci to było? Żyłaś sobie w swoim zimnym świecie zimnych rąk i nic cię nie bolało. Chciałaś zmian, dostałaś je. Teraz czekaj, aż rana się zagoi. Ale nie licz na środki przeciwbólowe. Jedynym ukojeniem będzie powrót do swojej lodowej trumny bez uczuć. Znaczy... płomieni.
|
|
 |
|
Wszyscy mamy blizny, zbieramy je przez całe życie. Blizny po dziecinnych upadkach i szkolnych bójkach, po wyciętym wyrostku i po dziecku wyjętym z brzucha w chwili, kiedy jego serce przestawało już bić. Blizny po chwilach, gdy ciała nas zawodziły, nie spełniając naszych oczekiwań. I blizny wewnątrz, niewidoczne- od ostrych odłamków pijackiego krzyku rozpryskującego się po domu jak szkło ze szkolnego okna, od wyzwisk rzucanych w twarz na podwórku. Tych blizn nie pokazujemy nikomu, bo gdy je pokazujemy, ludzie odwracają głowy i zmieniają temat, a w najlepszym przypadku rozpoczynają licytację.
|
|
 |
|
siedziała w wannie pełnej piany ze słuchawkami w uszach. nuciła pod nosem, że ma wy*ebane, ale w sercu czuła, że jest najsamotniejszą osobą na świecie.
|
|
 |
|
- do you love me? ♥
- next question, please.
|
|
|
|