Kochanie masz 23 lata a zachowujesz się gorzej niż 70 letni emeryt. Ostatnio co wracam do domu zastaję Cię śpiącego albo gdy czekam na ciebie pierwsze co robisz idziesz spać. Mam dosyć marnujesz mi młodość.
Albo mi się kurwa wydaję albo chcesz podejmować wszystkie decyzję za mnie? Ale pamiętaj do cholery, że jestem dorosłym człowiekiem, który ma swój rozum a ja po raz kolejny nie dam ci się wpierdolić w kolejne bagno.
zaręczyny, ślub, zaręczyny, ślub, zaręczyny... spędza mi to sen z powiek ;l nie wiem czy dobrze zrobiłam czy chce spędzić życie właśnie z tym mężczyzną...