 |
abrakadabra i wypierdalaj.
|
|
 |
chciałabym wejść do Twojego mózgu, poszukać mojego imienia i sprawdzić jaką ma definicję.
|
|
 |
serce często szwankuje. w kilku słowach doszukuje się ukrytych aluzji, a zwykłe spojrzenia bierze za obietnicę wspólnej przyszłości.
|
|
 |
` cokolwiek się stanie i tak będę małą `forever young`.
|
|
 |
Po raz pierwszy rzeczywistość wydawała jej się lepsza niż sny, z których dawniej nie chciała się budzić.
|
|
 |
A krzyk nawet nie wie czy cisza go słucha..
|
|
 |
Mieli bardzo prosty plan: być razem do końca życia. Plan, co do którego wszyscy z ich kręgu zgodziliby się, że jest jak najbardziej realny. Byli najlepszymi przyjaciółmi, kochankami i bratnimi duszami i wszyscy uważali, że bycie razem jest ich przeznaczeniem. Ale tak się złożyło, że pewnego dnia przeznaczenie bezdusznie zmieniło zdanie.
|
|
 |
Rozstanie boli tak bardzo dlatego, że nasze dusze stanowią jedno. Może zawsze tak było i może na zawsze tak pozostanie. Może przed tym wcieleniem żyliśmy po tysiąc razy i w każdym życiu siebie odnajdowaliśmy. I może za każdym razem z tego samego powodu nas rozdzielano. Co oznaczałoby, że dzisiejsze pożegnanie równa się pożegnaniu sprzed dziesięciu tysięcy lat i stanowi preludium przyszłego pożegnania.
|
|
 |
Otulona chłodnym powietrzem i upojona pięknem księżycowego blasku, wsłuchiwała się w spokojny szept morza. Może usłyszała odpowiedź, a może nie chciała jej usłyszeć. Zasnęła.
|
|
 |
Niewielu jest ludzi, których prawdziwie kocham, a jeszcze mniej takich, o których mam dobre mniemanie. Im więcej poznaję świat, tym mniej mi się podoba, a każdy dzień utwierdza mnie w przekonaniu o ludzkiej niestałości i o tym, jak mało można ufać pozorom cnoty czy rozumu.
|
|
 |
Najgłębiej patrzą te oczy, które najwięcej płakały...
|
|
 |
dziękuje Bogu za te mordy, które idą tą samą drogą.
|
|
|
|