 |
Ty podejdź do lustra i spójrz sobie w ryj, nie opuścisz tego syfu,bo ten syf tworzysz Ty./ nie moj
|
|
 |
bądź dobrą myślą, bądź blisko, bądź obok mnie, to wszystko :*
|
|
 |
znowu wchodze w to samo gówno...
|
|
 |
kiedy muskał wargami mój policzek szepcząc, że najchętniej nigdy nie odstępowałby mnie na krok - mogłam śmiało powiedzieć, że odnalazłam niebo. wyszukałam je tutaj, przy Nim. najcudowniejsze miejsce, jakie mogłam sobie wymarzyć.
|
|
 |
leżał obok niej patrząc głęboko w oczy i ściskając jej dłoń jak tylko najmocniej potrafił wyszeptał : właśnie tak chcę umrzeć.
|
|
 |
Nie rozumiałam czemu tak rozpaczliwie pragnę tej miłości. Wiedziałam tylko, że była warta całego ryzyka i wszystkich cierpień, jakimi ją okupiłam. Była jeszcze wspanialsza, niż myślałam. Była wszystkim.
|
|
 |
Kochać, tęsknić, marzyć. Zamykać oczy i widzieć Twój uśmiech. Odpływać co chwilę, snuć tysiące możliwych sytuacji, w których gramy główne role. Czuć Twój wzrok na sobie, pochłaniać Twój zapach, patrzeć głęboko w Twoje oczy - to ostatnio moje ulubione zajęcie
|
|
 |
każdej nocy gdy zamykam oczy, czuję Jego obecność, widzę uśmiech, za którym tak bardzo tęsknię w ciągu dnia. tylko wtedy, przez moment mogę lekko unieść kąciki ust, mając pewność, że szczęście istnieje.
|
|
 |
Droga nie usłana jest puchem..
|
|
|
|