 |
Ja już mam swoją odpowiedź ;))
|
|
 |
Mowisz, ze sie steskniles i dlatego probujesz odnowic ten kontakt, ze byles glupi przestajac nagle sie odzywac. Chcialabym wierzyc, ze w koncu sie ogarnales i wiesz czego chcesz, ze tym razem bedzie inaczej.. jednak boje sie, boje sie Ci zaufac i uwierzyc w to co mowisz. Poczekam i zobacze jak to wszystko potoczy sie dalej. Na razie nie robie sobie zadnych nadziei. A moze juz nie warto nawet rozmawiac? Przekonam sie..
|
|
 |
Po raz kolejny namieszales mi w głowie. Nie mam pojęcia co mam o tym wszystkim myśleć, jak potraktować to co powiedziałeś, że stara miłość nie rdzewieje. Nie wiem, naprawdę nic już nie wiem...
|
|
 |
w nowym roku miało się wszystko zmienić, miałam raz na zawsze zerwać z nim kontakt, a tymczasem on znowu zaczął się odzywać i mimo, że ja już nic sobie z tego nie robię, nie liczę na nic to i tak nie umiem zerwać tego kontaktu...
|
|
 |
To jest tak jakby cały świat się zatrzymał.Nie pocieszy Cię przyjaciółka ,smak czekolady ,nowy chłopak ani żadne z tych przyziemnych spraw ,które sprawiają ,że pojawia się uśmiech.Radość może sprawić tylko ten jebany wzrok.Te oczy ,które sprawiają ,że twoje serce zaczyna drżeć.Te usta ,które sprawiają ,że w twoim brzuchu pojawia się stado motyli.Jego tembr głosu i ciepło skóry.Tylko to jest w stanie Cię uszczęśliwić. Ale jego nie ma.A stan twojego ciała ,serca i umysłu nazywany jest po prostu tęsknotą.
|
|
 |
nie musiał wkładać rąk pod moją bluzkę bym poczuła dreszcze, wystarczyło że delikatnie musnął mój policzek, bym prosiła o jeszcze
|
|
 |
to wszystko przyszło tak nagle. głupie zaczepki na facebooku. pierwsze rozmowy. pierwsze spotkania. za każdym razem chciałam Cię więcej i więcej. potrzebowałam Twojego głosu, śmiechu, nawet głupich żartów. tęskniłam za Tobą, chociaż próbowałam to wyprzeć. nie chciałam kochać, bałam się tego. byłam niesamowitą idiotką wiesz. na szczęście w porę zdałam sobie sprawę z tego, jaki dobry z Ciebie chłopak, Skarbie.
|
|
|
|