 |
Nie mogę złapać tchu i łapię paranoję.
|
|
 |
Wszystko jest prostsze niż myślisz, a jednocześnie bardziej skomplikowane niż sobie wyobrażasz.
|
|
 |
Wszyscy zwątpili. Mówią: rzuć to! Odejdź od Niego! Mówię Wam" nie umiem. Jest częścią mnie. Przy nim wszystko jest prostsze. On wprowadza w moje życie ład i harmonię. Czasem albo częściej jest źle. Cholernie źle. Kolejne kłamstwo, kolejna nieprzespana noc i morze łez, ale uwierzcie ja to przetrwam. On umie kochać i zacznie szanować życie a ja zawsze obok będę trzymać go za rękę niezależnie od opinii ogółu.
|
|
 |
Świat otwarty, rany zamknięte.
|
|
 |
Nienawidzę tego stanu , gdy wszystko rozpierdala mnie na mikroelementy a ja nie wiem dlaczego. Niby jest dobrze, ale mam ten wewnętrzny smutek, którego nie potrafię opisać. / k.sz
|
|
 |
nie wiem, może to głupstwa ktoś powie że się myle
dziś dla mnie świecą światła w mieście w którym żyje
|
|
 |
wiesz jak to jest gdy wszystko kończy sie na szczerych chęciach
|
|
 |
nic się nie stało jest okej
dobrze będzie rano ale nie ma dobranoc
|
|
 |
czemu cię nie ma, jak zostaje sam przed sobą ściemniać
|
|
 |
mam problem ale wiem że ktoś to rozumie, to co ja czuje
wiem że on zniknie kiedy do niej się przytulę
|
|
 |
Dziś będe miła, jutro wredna a pojutrze zwariujesz na moim punkcie .
|
|
|
|