|
Zawiodłam Cię- i to z tym najbardziej nie mogę sobie poradzić. Miałam być dzielna i silna,a jak zwykle wyszłam na tchórza.
|
|
|
pozostaje jedynie czekać ,choć to też beznadziejne wyjście.
|
|
|
‚Wstyd mi, że się poddałem wiesz? Cholernie mi wstyd – głównie przed samym sobą, ale brak mi już sił, na przysparzanie sobie nadziei i życie w wykreowanej przez siebie obłudzie.’
|
|
|
Nie mogę gryźć się w język na zawsze, kiedy ty udajesz, że
wszystko gra.
|
|
|
i mieć Cię na ‚dzień dobry’ i na ‚dobranoc’
|
|
|
nadzieja pomaga iść naprzód,wytrwałość-stać, a odwaga – wracać.
|
|
|
coraz częściej przekonuję się że nie warto przywiązywać się do miejsc,rzeczy i ludzi. miejsca się zmieniają,rzeczy psują. a ludzie? ludzie odchodzą.
|
|
|
Ostatnie spojrzenia pamięta się najdłużej..
|
|
|
niektórzy ludzie uważają,że mogą wejść i wyjść z naszego życia,od tak. Pewnego dnia będę zaskoczeni zamkniętymi drzwiami.
|
|
|
wiesz co najbardziej boli ? Gdy idziesz w te same miejsca,bez tych samych ludzi.
|
|
|
wiedz,że nadal jesteś pierwszą i ostatnią myślą mojego dnia.
|
|
|
a jeśli za mną zatęsknisz, pamiętaj, że pozwoliłeś mi odejść.
|
|
|
|