 |
nie miałam nic przeciwko temu , że tak
bardzo przesiąknięty był arogancją.
wkurwiało mnie, gdy na każde pytanie
odpowiadał z taką pewnością siebie - ale
pasowało mi to. lubiłam gdy woził się
chodząc między blokami, i nie przestawał
mówić 'cześć' - bo znał chyba każdego.
uwielbiałam ten wredy uśmiech, i głowę
uniesioną ku górze - czasem zbyt często.nie
obrażałam się, gdy dzwonią mówił: ' weź mi
nie ryj, pije piwo'. gdy zamiast ' tak,
kochanie' , mówił 'noooo' robiąc tą swoją
minę. i choć kawał z Niego skurwysyna - ja Go
za to uwielbiałam.
|
|
 |
stary, kobietę się kocha, mimo wszystko. po
to jest. i masz z nią sypiać, masz doznawać z
nią nowych doświadczeń, ma być wam
cudownie - ale nie tylko wokół tego to się
kręci. przytulaj ją. daj jej swoją bluzę, gdy
będzie marzła i daj serce, kiedy ona odda ci
swoje. zważywszy na to, że jest
delikatniejsza, kurwa, nie rań jej.
|
|
 |
Błagam Cię, już nie rań mnie, dość mam łez,
dość mam kłamstw. To nie miejsce, ani czas
zostaw mnie, już nie chce tak.
|
|
 |
Najgorsze uczucie gdy spojrzysz mu w oczy, a
ten z pełną ignorancją idzie dalej.
|
|
 |
Kim byłaby dziwka bez seksu? Kim byłby
narkoman bez prochów? Kim byłaby Barbie
bez tapety? Kim byłby dzień bez jasności? Kim
byłaby noc bez ciemności? Kim byłaby Babcia
bez wnuków? Kim byliby dresiarze bez
dresów? Kim byłby ojciec bez dzieci? Kim
byłabym bez ciebie? no właśnie, niczym.
|
|
 |
Wychodzisz do ludzi, śmiejesz się, na chwile
zapominasz o wszystkim. Potem wracasz do
domu i wszystko wraca, cała szara
rzeczywistość.
|
|
 |
Czasem przerwy są dobre. Zdajemy sobie
wtedy sprawę jak za kimś tęsknimy i jak nam
tego brakuje. Zdajemy sobie sprawę że
kochamy.
|
|
 |
Największy błąd jaki można popełnić to pozwolić niektórym ludziom zostać w naszym życiu o wiele dłużej niż na to zasługują.
|
|
 |
Forbidden. Eternal. A love to die for...
|
|
 |
I spotykam ciebie znów patrzysz na mnie i widzisz, że czuję to co ty albo któreś z nas się myli.
|
|
 |
'siedzimy znów ja i mój kumpel ból,
gadamy sobie o tych starych sprawach,
o tym jak jeszcze nie było go tu,
a ja tak mocno chciałem świat naprawiać'
|
|
 |
Naprawdę próbowałam to wszystko zrozumieć, ciągłe odrzucanie, odsuwanie na bok, na drugi plan, na inny dzień, na moment, w którym będę potrzebna, bo nie będzie innego wyjścia, setki razy próbowałam to ogarnąć, i nadal nie wiem dlaczego, dlaczego do cholery jestem inna. / nieracjonalnie
|
|
|
|