 |
a wiesz co jest w życiu najlepsze ? - niszczenie facetów, zajebiście wyluzowanych facetów, myślących że wszystko jest dla nich. - chuja. nic nie jest dla nich.
|
|
 |
nie mogę ci obiecać, że rozwiążę wszystkie Twoje problemy, ale mogę Ci obiecać, że nie zostawię Cię z nimi samego.
|
|
 |
może faktycznie jestem tą wredną suką, i demoralizuję każdego kogo spotkam na swojej drodze, a związki zawsze zostawiam niezakończone - przykro mi, taka już jestem. nie zmienisz mojej persony. nawet nie próbójcie mi wciskać tej zjebanej teori, że czas leczy rany i przyzwyczaja do bólu. do bólu nie da się przyzwyczaić. można go zamknąć gdzieś głęboko w sobie, ale on i tak prędzej czy później wyjdzie i uderzy ze zdwojoną siłą.
|
|
 |
Bo tak zostałam wychowana. Wielka, pierdolona dama ! Ze skrzywionym charakterem !
|
|
 |
jeżeli on leci za suką, to ściągnij mu kaganiec, odepnij smycz, i puść wolno.Niech ucieka,tylko później niech nie piszczy pod drzwiami./ demoty :D
|
|
 |
i pozostało tylko to przebrzydłe życie, pozbawione sensu
|
|
 |
znów ten stan, że nie wiem, co mam robić, niby wszystko gra i niby o to chodzi,ale leżę sama, po ciemku na podłodze, i muzyka gra, a ja wstaje i wychodzę.
|
|
 |
I już nawet możesz zapominać o moich urodzinach, nie wstawać wcześniej tylko dlatego, że ja wstaję. Nie musisz robić mi kawy, nie otwierać drzwi. Możesz nawet nie znosić pomarańczy, możesz nie mówić mi wymyślnych komplementów, nie dedykować piosenek... Tylko pojaw się wreszcie w moim życiu, co?!
|
|
 |
Może zadzwoniłbym do ciebie z budki mówiąc
Że zależy mi na tobie i jestem smutny
I mam w bagażniku kierowcę taksówki
Którą porwałem razem z nim
I stoję na dole z flaszką wódki | Pezet.
|
|
|
|