|
I czasem, przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód. I nieważne jak cholernie by ci zależało, jak trudne by to było. Po prostu trzeba.
|
|
|
Pamiętam ten dzień na ławce w parku. Zimny marcowy, zimowy. Dzień który zaczął się dramatem. Myślałem, że to ostatni dzień mojego życia. Płacząc z twarzą wtuloną w jej płaszcz wylewał się ze mnie cały ten ból, który czułem od dłuższego czasu. Zrozumiałem w tamtym momencie, że to jednocześnie najgorszy i najlepszy dzień w moim życiu. Oto byłem w jej ramionach. Zraniony, ale gotowy żyć. Spojrzałem w jej oczy i zapomniałem o wszystkim co było. Liczyło się tylko to, że trzymałem ją za rękę. Ta chwila, kiedy myślałem, że widzę ją pierwszy i ostatni raz. Najsmutniejsza i najszczęśliwsza w moim dotychczasowym życiu. /maxsentymentalny - wspomnienia.
|
|
|
Moje szczęście. Moje wszystko. Po prostu ten Miło. Kocham Cię
|
|
|
To były najcudowniejsze cztery lata mojego życia.
|
|
|
Wiem tylko, że musiałam iść do przodu. Teraz utknęłam gdzieś między przeszłością a przyszłością.
|
|
|
Wiem, że cię skrzywdziłam. Wiem, że nie wiesz już kim jestem. Ja też nie wiem.
|
|
|
Moja bratnia dusza, najlepszy przyjaciel i miłość mojego życia.
|
|
|
To była najtrudniejsza decyzja z jaką musiałam się zmierzyć.
|
|
|
Nigdy nie zapomnę jak bardzo płakaliśmy.
|
|
|
Byłeś miłością mojego życia, niezaprzeczalnie. Ale nie mogliśmy tak dłużej.
|
|
|
No i stało się, straciłam cię. Byłeś moim najlepszym przyjacielem.
|
|
|
|