 |
"Gdzie na końcach naszych rzęs zatrzymujemy tych bez których życie straciłoby sens. Razem łatwiej widzieć świat jakim jest, po ciężkim dniu odreagowywać stres. Wsłuchując się w ukryty w mieście szept. Ja i Ty - zero łez, tylko śmiech, więc, kiedy wszystko straci sens dobrze wiem, że będziesz wciąż na końcach moich rzęs."
|
|
 |
"Miłość to magia, a on pod wpływem miłości swej połowicy zamieni się z dzikiego mustanga w my little pony? Bzdura."
|
|
 |
"Najdziwniejsze jest to, że nic nas nie łączy. Jesteśmy jak dwa różne światy, trzymające się za ręce."
|
|
 |
„(...) jesteś cudowna. Jeżeli w ciągu całego twojego życia mógłbym dać ci tylko jeden, jedyny prezent to pewnie byłaby to pewność siebie. Taki dar pewności siebie. To, albo świeczki zapachowe.”
|
|
 |
„Rzucił się na fale, a ona stała, chwiejąc się lekko. Samotna i nierealna. Pragnęła tego typu doświadczeń. Dlaczego nie potrafiła być bardziej spontaniczna i odważna. Jeśli bała się nawet wykąpać bez kostiumu, jak kiedykolwiek powie mężczyźnie, że chce go pocałować?”
|
|
 |
„Leżał na ławce z butelką białego wina, grzejącą się w promieniach zachodzącego słońca; i znów poranny kac zmienił się w wieczorne pijaństwo.”
|
|
 |
„Przyszłość nigdy nie jest taka, jakiej się spodziewamy. Właśnie dlatego jest tak cholernie ekscytująca.” /!!
|
|
 |
"Najbardziej Ci do twarzy z uśmiechem." /L. Da Vinci
|
|
 |
"Jesteśmy tylko ludźmi, których bogowie uformowali do miłości. Oto istota naszej chwały i naszej tragedii"
|
|
 |
"Nie chcę być sam. Nigdy nie chciałem być sam. Kurewsko tego nienawidzę. Nienawidzę tego, że nie mam z kim porozmawiać, nienawidzę tego, że nie mam do kogo zadzwonić, nienawidzę tego, że nie mam nikogo, kto potrzyma mnie za rękę, przytuli mnie, powie mi, że wszystko będzie w porządku. Nienawidzę tego, że nie mam nikogo, z kim mógłbym dzielić nadzieje i marzenia, nienawidzę tego, że przestałem mieć nadzieje i marzenia, nie znoszę tego, że nie mam nikogo, kto powiedziałby mi, żebym się trzymał, że jeszcze się odnajdę. Nienawidzę tego, że kiedy krzyczę, a krzyczę jak opętany, to krzyczę w pustkę. Nienawidzę tego, że nie ma nikogo kto by usłyszał mój krzyk, i nie ma nikogo, kto pomógłby mi nauczyć się przestać krzyczeć. Nienawidzę tego, że to, do czego zwróciłem się w swej samotności, mieszka w fifie albo butelce."
|
|
 |
"Chcę drinka. Chcę pięćdziesiąt drinków. Chcę butelkę najczystszego, najmocniejszego, najbardziej niszczycielskiego najbardziej trującego alkoholu na Ziemi.Chcę pięćdziesiąt butelek. Chce cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. Chcę kopę metamfy w proszku, pięćset kwasów, worek grzybków, tubę kleju większą od ciężarówki, basen benzyn tak duży, żeby się w nim utopić.Chcę czegoś wszystkiego czegokolwiek jakkolwiek ile tylko się da by zapomnieć.”
|
|
 |
"Z tej odległości idealnie widział wszystko, co kryło się w jej oczach, poczynając na refleksach światła, a kończąc na emocjach, które można było z nich wyczytać. Widział uczucia, którymi go darzyła. Widział sny, które siedziały nieustannie w jej głowie. Widział wspomnienia, których nie była w stanie zapomnieć. Uśmiechnął się.
I pokazał jej swoje uczucia. Szybko, łagodnie, namiętnie i powoli zarazem."
|
|
|
|