|
dziś trudniej o prawdziwych przyjaciół niż za komuny o szynkę.
|
|
|
Dalej Ci ufam, wiedząc że to i tak nie ma żadnej przyszłości.
|
|
|
źle na mnie działasz. tak bardzo źle, że zaczyna mi się to podobać.
|
|
|
Limit na zaufanie? Wiele osób mnie zawiodło dzisiaj z góry patrzę na nich. Dziś frajerzy, kiedyś kumple. Wielkie ziomy, kurwa.
|
|
|
czasami mam ochotę wypowiedzieć w Twoją stronę słowo 'przepraszam' , lecz po chwili zastanowienia uświadamiam sobie, że każde kolejne złudne 'przepraszam' pociągnie za sobą masę niedorzecznych sytuacji .
|
|
|
Przecież my nawet nie mieliśmy siebie w planach.
|
|
|
zbyt dużo wulgaryzmów pasuje do Twojego imienia.
|
|
|
jeżeli w trudnych sprawach są naprawdę trudne sprawy, to moje problemy są zajebiście skomplikowanymi zagadkami.
|
|
|
Najbardziej przerażającym dźwiękiem na świecie jest bicie własnego serca. Nikt nie lubi o tym mówić, ale to prawda. Jest to dzika bestia, która w samym środku głębokiego strachu dobija się olbrzymią pięścią do jakichś wewnętrznych drzwi, by ją wypuścić.
|
|
|
Już nawet nie pamiętam, kiedy straciłam nadzieje. Takich rzeczy nie zapisuje się przecież w kalendarzu.
|
|
|
Pozwól mi chociaż zamieszkać w Twoim śnie.
|
|
|
Jak się tak leży godzinami w nocy, to myśleniem można zajść bardzo daleko i w bardzo dziwne strony, wiesz?
|
|
|
|