 |
Mam mętlik w głowie. Nie wiem co robić, jak żyć oraz jaką decyzję podjąć..
|
|
 |
Wróciłabym do Ciebie, do naszego wspólnego życia, ale teraz nas zbyt wiele dzieli. Nie jestem w stanie myśleć racjonalnie i optymistycznie odnośnie przyszłości. Boję się, że coś może nas kiedyś poróżnić, gdy będziemy próbowali dość do wspólnych racji. Może pomiędzy nas wkradnie się przeszłość, która zniszczy naszą codzienność, może to będzie miało zupełnie inne źródło, ale zrozum... Ciężko mi jest obdarzyć Cię zaufaniem tym bardziej, że wiem, ile to wszystko może mnie kosztować. Nie mogę płacić kolejny raz za te same błędy, nie mogę ich powtarzać, bo to mnie coraz bardziej męczy i niszczy. Rozumiesz, że strach jest silniejszy ode mnie?
|
|
 |
nie będę za Tobą płakać. nie pobiegnę, gdy odejdziesz. nie będę namawiać, byś został. nie będę przeklinała. nie będę krzyczała - po prostu Cię znienawidzę - a to sto razy gorsze niż jakakolwiek zemsta. || kissmyshoes
|
|
 |
odciągał mnie od tego syfu, w jakim tkwiłam. zabierał mnie na boisko, nie na kolejne piwo, a na siatkówkę czy kosza. brał za rękę, i na kacu wyciągał na poranne bieganie, po to bym zroumiała jak bardzo tracę formę. wciągnął mnie w taniec, gdy zauważył, że coraz bardziej wciągałam się w to białe gówno. robił wszystko, by odciągnąć mnie od dna. zabierał na siłownię, woził po kraju, zasypiał przy mnie. do tej pory codziennie pyta czy biegałam, i czy aby napewno nie mam teraz piwa w ręce. podał mi dłoń, pomógł - i wiem, że wykorzystałam w stu procentach tą pomoc. i będę mu za to wdzięczna do końca życia, i jeszcze dłużej, bo wyciągnął mnie z tego bagna, bo uwierzył we mnie, gdy inni wątpili. || kissmyshoes
|
|
 |
Wiesz co do Ciebie czuję? Nienawiść i niepewność. Nie wiem czego mogę się spodziewać po znajomości z Tobą, nie wiem, czy nasz odnowiony kontakt nie spotęguje się czymś złym w przyszłości. Nie mam żadnej pewności, że się mną nie bawisz kolejny raz. Jednak jest coś w Tobie co sprawia, że chcę dać Ci kolejną, ostatnią szansę. Zdaję sobie sprawę z tego, że źle robię, ale znam Cię od tylu lat, tyle razem przeszliśmy, a ja wciąż nie mogę się od Ciebie odzwyczaić. Byłeś jedną z osób, która dobrze mnie rozumiała, przy której mogłam być sobą i w pełni się otwierać, a teraz? Muszę trzymać język za zębami, aby nie powiedzieć czegoś co stanie się symbolem kolejnej kłótni. Nie mogę już tak dłużej udawać przed sobą i przed innymi, że wszystko jest dobrze. Nie mam sił na taką zabawę. Nie chcę tego, rozumiesz? Chcę wyłącznie szczerości i prawdomówności, bez zabawy i kolejnych kłamstw. Inaczej nie zniosę tego, nie tym razem.
|
|
 |
2. By zdobyć dla Niej buty, w których się zakochała od pierwszego wejrzenia. Przeszukałem cały Internet i przejechałem pół Polski by dać Jej wymarzoną płytę z przed kilkunastu lat, a dostanie Jej było tak niemożliwe jak zerwanie gwiazdy. Ale dla mnie nie ma niemożliwe. Nawet jeśli będzie chciała Słońce, Księżyc, gwiazdy, to zabiorę je prosto z nieba i podaruje Jej. Może cały świat znienawidzić mnie za ciągłą noc, bądź dzień, czy też za brak romantycznych chwil przy liczeniu gwiazd. Nieważne. Ważne, że Moje Serce ukaże zagłębienie powstające przy malinowych, równo wykrojonych płatkach róż.
|
|
 |
Co noc schemat się powtarza. Kładę się do łóżka i nie zamykam oczu, aby zasnąć. Wiem, że i tak tego nie zrobię. Włączam jedynie radio, puszczam tą muzykę tak, aby nie przeszkadzała domownikom obok i rozkoszuję się ciemnością, którą mam tuż po wyłączeniu światła. Spoglądam czasem na niebo i wpatrując się w gwiazdy analizuję krok po kroku własne życie. Czasami łapię się na tym, że chcę z kimś pogadać, z kimś, kto nie będzie tylko osobą, która pojawi się w danej chwili, lecz z osobą, która będzie zawsze, niezależnie od tego co będzie się pomiędzy nami działo. Szybko się przekonuję, że to wyłącznie moje marzenie, pragnienie, którego nie jestem w stanie spełnić. Wchodząc od czasu do czasu na gadu, spoglądam na listę dostępnych i niedostępnych osób. Wiem, że w środku nocy nie będzie nikogo z kim można pogadać, ale codziennie mam nadzieję, że moim oczom ukaże się osoba, na która tak często czekam, a która nawet nie ma pojęcia o moich zamiarach.
|
|
 |
1.Miłość to zapalnik pod bombę, która jest w Nas, a jej wybuchnięcie powoduje, że jesteśmy w stanie robić rzeczy, o których nigdy nie myśleliśmy. Miłość powoduje, że czuję się jak bohater jakiegoś filmu sensacyjnego, który może wszystko; zdobyć Księżyc, przyjąć kule w serce i przeżyć, a to wszystko dla swojej Kobiety. Jestem w stanie nie spać kilka nocy, by spędzić z Nią więcej czasu i mieć Ją chwilę dłużej, bo tęsknię już trochę, gdy jest obok. Jestem w stanie wstawać cholernie wcześnie, żeby jechać przez pół miasta i zawieźć Jej ulubione naleśniki na śniadanie z sokiem pomarańczowym. Jestem w stanie biec do Niej w nieważne jaką pogodę i czy na koniec świata. Jestem dla Niej zawsze i wszędzie jak jej telefon, poduszka, ulubiony kubek, czy ulubiona muzyka. Wspinałem się dla Niej do jakieś babci z kwiatkami na balkonie by podarować Jej jednego z nich. Skakałem do zimnej Wisły, tak naprawdę nie wiem po co, ale uśmiechnęła się i o to mi chodziło. Przepchnąłem się przez stado napalonych, b
|
|
 |
Nie proszę, abyś był codziennie. Lecz bądź chociaż czasami. Odezwij się do mnie, napisz co u ciebie się dzieje. Zapytaj czy u mnie wszystko jest w porządku. Pokaż, że odrobinę ci zależy. Nie wymagam zbyt wiele. Jedynie proszę o to, abyś troszkę się mną zainteresował. Chcę, abyś był moim przyjacielem, kimś komu będę mogła zaufać, kimś kto będzie mógł mnie znać doskonale.. Na wylot. Bądź kimś, kto wiedział o mnie wszystko i wykorzystywać to, gdy pojawi się zła chwila w moim życiu podczas, której zwątpię w istnienie
|
|
 |
Nie chcę za nim tęsknić.. Chociaż wiem, że to niemożliwe. Część mnie zawsze będzie należeć do niego. Oddałam mu swoje serce na bardzo długi czas. Poważne deklaracje, rozmyślania.. To wiele znaczyło. Przynajmniej nie oszukiwałam siebie mówiąc, że go kocham. Los chciał jednak inaczej, postanowił mi go odebrać. Jednak to nie sprawiło, że się załamałam.. Ja zaczęłam od nowa życie, które będzie całkiem inne od poprzedniego. Nie wiem, jak przyszłość będzie wyglądać, ale postaram się, aby nie było już więcej tych chwil, gdzie łzy spływały zbyt często po moich bladych policzkach.
|
|
 |
czas na przemyślenia. pora wyciągnąć wnioski z poprzednich lat życia. nie widzisz, jak wiele się między nami zmieniło? była przyjaźń, miłość, następnie rozstania.. powrót do przyjaźni, krótkotrwałe romanse.. a na końcu wyszło, że kochamy się, jak rodzeństwo. lecz na jak długo nam to wszystko wystarczyło? dlaczego tak długo ciągnęliśmy coś, co rozpadło się przy pierwszym zakręcie? nie lepiej było od razu zaprzestać walce, odpuścić i o sobie zapomnieć? tak naprawdę nas wiele łączyło w tamtym czasie. oboje byliśmy zagubieni, gdzieś pomiędzy jedną stroną życia, a drugą. szukaliśmy pewnego sensu, który był ukryty. daliśmy sobie wiele wsparcia, opiekowaliśmy się sobą wzajemnie. przez te kilka lat wiele się nauczyliśmy od siebie wzajemnie.. ale nie udało nam się wytrwać do dziś w zgodzie i przyjaźni. zwyczajnie coś nie wypaliło między nami. to musiał być prawdziwy koniec, a zarazem początek czegoś nowego. odrywanie świeżych granic, które będziemy starać się przekraczać .
|
|
 |
2. Poznać wyjątkowego człowieka z ogromnym sercem i tak cholernie chciałabym podkreślić, że tak cudowny człowiek każdego dnia jest bardziej MÓJ. Życzę Wam, dziewczyny, takiego szalonego chłopaka, bo tacy kochają najmocniej. Życzę Wam tak pięknej miłości jak nasza. Życzę Wam chłopaka choć w połowie tak idealnego jak Michał, żeby Was tak zaskakiwał, dbał i starał się cały czas. Więcej uśmiechu i pozytywu w Waszym życiu, by było można czytać więcej szczęśliwych wpisów. Buziaczki, Karolina.
|
|
|
|