 |
a ja napierdolony ledwo stoję na nogach i to kurwa nie śmieszne wtedy dopiero zrozumiałem, kim ja kurwa jestem gamoniem, co chciał przechlać talent, a gdy ktoś czynił uwagi, było "JEBAĆ, NALEJ"
|
|
 |
ciężko ze mną żyć – nawet mi, ja i mój tragizm
|
|
 |
najpierw euforia potem strach przed jutrem
|
|
 |
nie uchylaj nieba mi, tam nawet jeszcze nie chcę iść
|
|
 |
"Kryształek śmiechu rozwiewał wszelkie wątpliwości. Przecież ja wierzę, że Nam się uda. Czyż to nie fascynujące uczucie?"
|
|
 |
Dotyk Jej wilgotnych ust uwalnia mnie od wszystkich złych myśli. Pozwala odetchnąć pełną piersią. Każdym jednym pocałunkiem gwarantuje mi, że nie pragnie nikogo innego. Oszalałam na Jej punkcie. Jest najcudowniejszą osobą, jaką dano było mi spotkać.
|
|
 |
Nigdzie nie wychodzę, nie oddzwonię, nie odpiszę. Obie dłonie mam zajęte, spróbuj źle o mnie nie myśleć.
|
|
 |
Przestań szczekać, pora zamknąć pysk w kagańcu. Jeśli wchodzisz na mój teren, to masz za długi łańcuch!
|
|
 |
Jeszcze wczoraj myślałem, że Tylko Ty się liczysz, tylko Ciebie chce, mam już dosyć tej ciszy.
|
|
 |
Ciebie spisuję na straty, bo po prostu się nie znamy.
|
|
 |
Jeśli mówisz do mnie, mów na zakończenie: amen.
|
|
 |
Gadasz o mnie, bo tylko wtedy ktoś słucha.
|
|
|
|