 |
potrzebowałam Cię bardziej niż wódki i jointów a przecież to było wręcz niezbędne w tamtym okresie mojego życia / nacpanaaa
|
|
 |
Bywa tak, że kochamy zbyt mocno, że to co czujemy, zamiast uskrzydlać, zwyczajnie nas uśmierca. Pusta otchłań. Tkwimy w czymś, nie będąc do końca pewnym niczego. Poranki stają się szare i monotonne, a noce tak bolesne, jak nigdy wcześniej. Marne szczegóły, szczęście zbite na milion kawałków, pozorne marzenia przestają napędzać bieg, nagle jakby upadasz. Spadasz wciąż w dół, nie potrafisz już inaczej, nie potrafisz zrobić już nic, bo bez choćby jednego sensu dla serca, granice końca stają się coraz bliższe. / Endoftime.
|
|
  |
Boję się jutra i dnia za miesiąc. Tego za rok też się boję. Boję się tego zła, które kryje się pod tymi literkami, przeważnie od 1 do 30,31. Boję się każdej chwili. W końcu kto mnie obroni przed tym cholernym światem skoro Ciebie już nie ma? /abstractiions.
|
|
  |
Nie mogłabym popełnić samobójstwa. Po prostu nawet umrzeć nie byłabym w stanie bez Niego. / abstractiions.
|
|
  |
|
Wiesz, pomimo tego że dalej jesteś dla mnie ważny, nie chce wielkich powrotów. Nie chce zacząć tego wszystkiego od początku, przeżywać tego samego. Nie chce znów za tobą cholernie tęsknić, nie chce wylewać morza łez przez twoje słowa. NIE CHCE. Dla mnie jest to skończone, razem z toba i nie obchodzi mnie fakt, że było między nami to coś o czym ciężko mi zapomnieć. Nie chce słyszeć, że się zmieniłeś, że tęsknisz. Nie wracaj, nie rań mnie. Bądź szczęśliwy, ale już beze mnie.. / j.
|
|
 |
W sercu czujesz o jeden sens więcej. Czujesz, jakby coś nagle uskrzydlało każdą chwilę nadając jej nadzwyczajny smak. Masz wrażenie, że los znowu się do Ciebie uśmiechnął, że dał Ci szansę. Spacerujesz boczną ulicą miasta, w jednej dłoni trzymając czerwoną różę, a w drugiej Jego dłoń. Nadzwyczajne uczucie. Jest obok Ciebie, i czujesz się tak dobrze. Nie myślisz o niczym innym, jak o was samych. Teraz jesteście tylko wy, i nikt więcej. Wiesz, że traktuje Cię naprawdę poważnie, że tkwicie w jednym uczuciu już dłuższy czas, i tak mimo wszystko pozostanie. Wgłębi siebie, cieszysz się, że go masz. Że w każdej chwili możesz się do niego przytulić, trzymać jego dłoń i zachowywać, jak skończona idiotka, bo wbrew temu, nigdy Cię tak nie potraktuje. Wiesz, że nigdy nie potraktuje Cię gorzej, że co byś nie zrobiła, nigdy nie nazwie Cię gorszą. / Endoftime.
|
|
  |
` to cholerne uczucie rozczarowania. Patrząc w przeszłość widzę moją pierwszą prawdziwą miłość, która raniła słowem Patrząc na dzień dzisiejszy widzę siebie w najgorszym ze stanów cierpienia przez mężczyznę, który również zranił słowem. Nie potrafię tak żyć. Nie potrafię żyć ze świadomością, że w dzisiejszych czasach nie można nawet kochać, nie warto. / abstractiions.
|
|
  |
` przechodzę przez to samo. Znów mam ochotę wypić sama cały karton wódki, spalić kilka rakiet papierosów i wypalić kilkanaście kilogramów gandy. Po raz kolejny trzęsą mi się dłonie, robi mi się słabo i nie mam ochoty kompletnie na nic. Jeszcze raz pokochałam i teraz też przekonałam się, że to jakiś cholerny żart. / abstractiions.
|
|
  |
` byłam z nim jakiś czas. Rozumieliśmy się bardzo dobrze , jeszcze lepiej spędzało nam się wspólnie czas. Po rozstaniu z pewnym kolesiem w ogóle nie myślałam, że jestem jeszcze w stanie pokochać tym swoim poranionym sercem. Jednak, udało mi się. Myślałam, że tym razem wszystko się jakoś poukłada, zdejmę z siebie tą blokadę która była w moim umyślę po setkach kłamstw wysłuchanych przez innego. Zdjęłam po czym okazało się, że każdy facet jest taki sam. I niby nie odkryłam tym Ameryki, ale mam swoją prywatną nauczkę. / abstractiions.
|
|
  |
` ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz? / pezet...
|
|
 |
Wiem o wielu błędach i żałuje dziś mocno, że życie to nie Word i nie podkreśla ich na bieżąco.
|
|
 |
Tyle świadomych snów z nim w roli głównej,tyle historii wymyślanych przed snem,tyle wykreowanych scenariuszy.Zawsze jedno i to samo marzenie wypowiadane przy każdej nadarzającej się okazji,jak zdmuchnięcie świeczek na urodzinowym torcie,wrzucenie monety do fontanny czy przy blasku spadającej gwiazdy.I nagle to wszystko się dzieję,nie potrafię opisać co poczułam budząc się rano w swoim pokoju, w swoim własnym łóżku ze świadomością że przeżyłam najpiękniejsze chwile swojego życia jednocześnie wiedząc że to już nigdy się nie powtórzy.Ale nie żałuje podjętej decyzji,i gdybym miała zadecydować po raz kolejny nie zmieniłabym zdania,nie zawahałabym się ani jednej setnej sekundy mimo iż przyjdzie mi za to słono zapłacić. / nacpanaaa
|
|
|
|