I wszystko się układa. Ładna pogoda, olałam całą naukę, wieczory spędzam z Nim. A ja zamiast się cieszyć siedzę i płacze, i pytam się kurwa co się ze mną dzieję? Nie ogarniam tego.
no i dlaczego nie mogę Cię wyrzucić z mojej głowy, myśli, marzeń ? nie będę nic zmieniała, udawała, tylko proszę, odejdź już na zawsze i nie wracaj, nie po tym wszystkim . / soeasytolose