 |
Aby kochać kogoś, czasem wystarczy po prostu być. Żadne bukiety kwiatów, żadne diamenty, żadne słowa, wielkie wyznania miłosne, nie mają znaczenia, jeśli nie potrafimy tak najzwyczajniej być. Materializm nigdy nie zastąpi prawdziwych więzi, nie wypełni pustych przestrzeni w naszym mięśniu sercowym. Nigdy nie zastąpi tego, że ktoś widział nas kruchych, nie na miejscu, słabych i zamiast nas zdominować, zamiast nas skrzywdzić, przycisnął nas do siebie, ciałem czy jednym spojrzeniem, przygarnął pod parasol, podał rękę, gładził policzek, pokazał chociażby mały skrawek światła.
|
|
 |
Strach pomyśleć ile szans się straciło na przeżycie czegoś wspaniałego tylko dlatego, że zapanowała nad nami nieśmiałość.
|
|
 |
Robiąc zdjęcie łapiemy jeden fragment naszego życia, by za parę lat mieć coś do czego zawsze można wrócić.
|
|
 |
Nigdy w życiu nie jest tak źle, żeby nie można było sobie pozwolić na odrobinę uśmiechu.
|
|
 |
Gdy kogoś kochasz, nie przeliczasz tej miłości na uczynki. Nie licytujesz: ja dałam tyle, ty dałeś tyle. Po prostu ofiarujesz, nie myśląc o zapłacie.
|
|
 |
Przestań czekać na piątek, na wakacje, na kogoś, kto się w tobie zakocha... na życie. Szczęście osiąga się wtedy, kiedy przestajesz czekać, a zaczynasz korzystać z chwili obecnej.
|
|
 |
Przytulanie jest, aby bez słów móc powiedzieć innym, że dobrze, że są.
|
|
 |
Najpiękniejszy kolor oczu to ten, przez który ktoś patrzy na Ciebie z miłością.
|
|
 |
- Znowu się pan kłóci?
- Z panią zawsze. Nie znam osoby, która by się ładniej oburzała.
|
|
 |
Patrząc przez pryzmat kilku ostatnich lat nie tak miało wyglądać moje życie. Imprezowanie , status wiecznego studenta i beztroskość zastąpiłam pracoholizmem , zakuwaniem do kolejnych egzaminów , sprzątaniem i byciem przykładną narzeczoną. SAMOREALIZACJA poziom hard
|
|
 |
Anonimowość.. Czas dobrze jest być anonimowym. Usiąść z kubkiem herbaty i zacząć pisać swoje przeżycia dzieląc się nimi z kimś innym. Kimś anonimowym. Z kimś kto nie ma pojęcia kim dokładnie jesteś . Od dziś lubie być bardziej anonimowa
|
|
 |
Lubię sobie posiedzieć. W ogóle lubię po prostu sobie być. W tym sensie, że nie od razu robić jakieś zamieszanie wokół siebie. Nie zacieszać. Nie otaczać się na siłę ludźmi po to, żeby mieć takie poczucie szumu, który sprawi, że będę czuła, że żyję. Potrafię czuć, że żyję, kiedy siedzę po cichu.
|
|
|
|