 |
dziś to przeszłość wiem i raczej nic tu nie zmienię, bo gdy przechodzę to jego oczy patrzą w ziemie
|
|
 |
nie rozmawiamy już ze sobą, a nasze życie miało być niebem
|
|
 |
nie chodzi o wiek, lecz o rozsądek
|
|
 |
codzienność niszczy i wkrada się rutyna, więc zabieraj swoją pannę czasem do parku, czy kina
|
|
 |
znam Cię coraz mniej z każdym Twoim krokiem
|
|
 |
ja tak bardzo pragnę z Tobą o pogadać o czymś i kiedyś móc Ci spojrzeć prosto w oczy
|
|
 |
lubię na Ciebie patrzeć, jak jesteś uśmiechnięty
|
|
 |
ej czy może być pięknej? październikowa noc pełna blasku
|
|
 |
te wszystkie nasze słowa, te zapewnienia, pierdole to wszystko. tak naprawdę Ciebie nie ma
|
|
 |
jeśli kochasz, nie pozwól, aby zniszczyła to codzienność
|
|
 |
mówimy sobie, że się kochamy, lecz magia znika
|
|
 |
życie, to nie to życie o którym słyszałaś w bajkach, ani w piosenkach o jakiś kolorowych jarmarkach
|
|
|
|