 |
|
Czas się nie śpieszy -
to my nie nadążamy.
|
|
 |
|
To przychodzi nagle, niespodziewanie, kiedy nie masz ani sił, ani ochoty by przeciwstawiać się światu. Już nie masz przed kim grać szczęśliwej. Siedzisz więc samotnie i nagle czujesz tego obecność. Nie wiesz jak to nazwać, nie znasz jego kształtu, ale wyraźnie czujesz jak otula cię całą. Nagle smutniejesz. Jest ci jeszcze gorzej. Dusza opuszcza ciało, zostaje tylko żałosna pustka. Najczęściej płaczesz wtedy straszliwie. Lub tylko uporczywie gapisz się w jeden punkt na ścianie, nie mając sił i ochoty przekręcić się na drugi bok. Nie chce ci się żyć. Nie warto - myślisz.
I trwasz tak w tym amoku, może do rana, a może nawet przez następny miesiąc. Nie wiadomo, kiedy to coś postanowi dać ci spokój. Gdy jednak postanowi to zrobić, nie ciesz się za bardzo. Bowiem to zawsze wraca, by dobić cię doszczętnie.
Zawsze.
|
|
 |
|
potrzebuję kogoś, kto odprowadzi wieczorem pod dom, żeby się upewnić, czy aby bezpiecznie wracam, w każdej chwili będzie kontrolował, czy się uśmiecham, kto będzie pisał”dobranoc” i „dzień dobry”, kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną, kogoś, kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę, z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem, kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba,ale tylko na niby, schowany za rogiem czekać na moment, w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach, z kim można czytać książki i oglądać filmy, a później godzinami o nich rozmawiać, kogoś, kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera, żeby oglądać gwiazdy, kto pilnuje, kto opiekuje się, kto mówi, że tak, że nie, że uważaj, że pamiętaj i że nie marudź.
|
|
 |
|
cuda nie zdarzają się nikomu z wyjątkiem tych szczęśliwych czubków, którzy widzą je wszędzie
|
|
 |
|
Zależało mi na kimś, kto będzie moją kotwicą, wiesz? [...] Kto będzie dzwonił dzień w dzień z pytaniem, czy wszystko w porządku. Pobiegnie w środku nocy do apteki, gdy zachoruję. Będzie tęsknił, jak wyjadę. I kochał, bez względu na wszystko.
|
|
 |
|
Bank wspomnień, jeśli ktoś chce znać moje zdanie, to nie jest serce ani głowa, to nawet nie jest dusza. To przestrzeń pomiędzy dwojgiem ludzi.
|
|
 |
|
Czasami trzeba oszukać samego siebie, aby mniej bolało…-
|
|
 |
|
Jesteś w moich żyłach, nie mogę się Ciebie pozbyć..
|
|
 |
|
love love love what is it good for? absolutely nothing.
|
|
 |
|
Czy chciałaś kiedyś zadać komuś pytanie, ale nie zrobiłaś tego, bo w głębi serca wiedziałaś, że nie jesteś w stanie znieść odpowiedzi?
|
|
 |
|
Lubię ten stan, kiedy śmieje się do telefonu i wiem, że jest zajebiście.
|
|
|
|