głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ttynaa

  mój drogi...    moja droga. i twoja droga. tak się szelestnie przecięły. śniły mi się twoje buty obok moich.

bachax3 dodano: 6 luty 2011

- mój drogi... - moja droga. i twoja droga. tak się szelestnie przecięły. śniły mi się twoje buty obok moich.

W życiu przychodzi taka chwila  w której brakuje Ci kogoś tak bardzo  że chciałbyś go wyjąć ze swoich snów  aby go uścisnąć.

bachax3 dodano: 6 luty 2011

W życiu przychodzi taka chwila, w której brakuje Ci kogoś tak bardzo, że chciałbyś go wyjąć ze swoich snów, aby go uścisnąć.

 Intuicja  jako jedyna  jeszcze nigdy mnie nie zawiodła.

bachax3 dodano: 5 luty 2011

"Intuicja, jako jedyna, jeszcze nigdy mnie nie zawiodła."

Nie mów mi w co mam wierzyć bo dziś to jebie  od paru lat już nie wierze tu w nic prócz siebie.

bachax3 dodano: 4 luty 2011

Nie mów mi w co mam wierzyć bo dziś to jebie, od paru lat już nie wierze tu w nic prócz siebie.

on znów ją ranił. a ona znów była rozdarta.   daj mu w twarz.!   krzyczał rozum.   przeproś  że żyjesz   szeptało serce.

bachax3 dodano: 3 luty 2011

on znów ją ranił. a ona znów była rozdarta. - daj mu w twarz.! - krzyczał rozum. - przeproś, że żyjesz - szeptało serce.

słowa które z Twoich usta zabolały najbardziej ? było ich wiele  jednak pierwsze miejsce zajmuje pytanie : ' czy Ty wogóle umiesz kochać? '. tak proste pięć słów  a tak bardzo zraniły serce.

bachax3 dodano: 3 luty 2011

słowa,które z Twoich usta zabolały najbardziej ? było ich wiele, jednak pierwsze miejsce zajmuje pytanie : ' czy Ty wogóle umiesz kochać? '. tak proste pięć słów, a tak bardzo zraniły serce.

kobieta może poczuć się w stu procentach silną  niezależną i wyleczoną kiedy bez przeszklonych od łez tęczówek  jest w stanie pozbierać z podłogi ich wspólne  wyblakłe już fotografie. kiedy bez najmniejszego drgnięcia serca  usuwa wiadomości od niego. te  które jakiś czas temu powodowały u niej palpitacje serca. kobieta jest w pełni uzdrowiona z omotanego ją uczucia  kiedy potrafi stanąć w środku nocy na tarasie i zacząć myśleć o tym na jaki kolor pomalować jutro paznokcie zamiast zatruwać sobie podświadomość jego dennym oddechem.

bachax3 dodano: 3 luty 2011

kobieta może poczuć się w stu procentach silną, niezależną i wyleczoną kiedy bez przeszklonych od łez tęczówek, jest w stanie pozbierać z podłogi ich wspólne, wyblakłe już fotografie. kiedy bez najmniejszego drgnięcia serca, usuwa wiadomości od niego. te, które jakiś czas temu powodowały u niej palpitacje serca. kobieta jest w pełni uzdrowiona z omotanego ją uczucia, kiedy potrafi stanąć w środku nocy na tarasie i zacząć myśleć o tym na jaki kolor pomalować jutro paznokcie zamiast zatruwać sobie podświadomość jego dennym oddechem.

  nienawidzę Cię kochać.   a ja kocham Cię nienawidzić.

bachax3 dodano: 3 luty 2011

- nienawidzę Cię kochać. - a ja kocham Cię nienawidzić.

uwielbiałam nasze bezsenne noce. te  kiedy leżałam obok Ciebie naga  a Ty patrzyłeś mi w oczy. uwielbiałam  kiedy nie spaliśmy do wczesnego ranka z powodu nadmiaru tematów do rozmów. kiedy w środku nocy przekrzykiwaliśmy się  nie pozwalając sobie nawzajem dopuścić się do słowa. kiedy pocałunkami zamykałeś mi usta  a ja nie potrafiłam się sprzeciwić. nawet wtedy  gdy broniłam swoich racji.

bachax3 dodano: 3 luty 2011

uwielbiałam nasze bezsenne noce. te, kiedy leżałam obok Ciebie naga, a Ty patrzyłeś mi w oczy. uwielbiałam, kiedy nie spaliśmy do wczesnego ranka z powodu nadmiaru tematów do rozmów. kiedy w środku nocy przekrzykiwaliśmy się, nie pozwalając sobie nawzajem dopuścić się do słowa. kiedy pocałunkami zamykałeś mi usta, a ja nie potrafiłam się sprzeciwić. nawet wtedy, gdy broniłam swoich racji.

nie płaczę łzami. kiedy jest mi źle wylewam z siebie hektolitry uczuć w postaci cieczy. dawkuję sobie je na maleńkie krople  subtelnie spływające po moich policzkach. siadam w kącie pokoju i dmucham do kubka kakao  przekonując je aby wreszcie wystygło. trenuję taktykę nie myślenia. nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ciężkie  są ciosy zadane przez samą siebie. nawet nie wiesz jak jest ciężko  kiedy nawet cholerny dywan kojarzy mi się z Tobą. przecież to na nim znalazłeś mnie w środku nocy  kiedy usnęłam nad książkami ucząc się na podłodze. przecież to wtedy  położyłeś się obok mnie i zrobiłeś mi te perfekcyjne ściągi  które uratowały mnie niczym superbohater z kreskówki.

bachax3 dodano: 3 luty 2011

nie płaczę łzami. kiedy jest mi źle wylewam z siebie hektolitry uczuć w postaci cieczy. dawkuję sobie je na maleńkie krople, subtelnie spływające po moich policzkach. siadam w kącie pokoju i dmucham do kubka kakao, przekonując je aby wreszcie wystygło. trenuję taktykę nie myślenia. nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ciężkie, są ciosy zadane przez samą siebie. nawet nie wiesz jak jest ciężko, kiedy nawet cholerny dywan kojarzy mi się z Tobą. przecież to na nim znalazłeś mnie w środku nocy, kiedy usnęłam nad książkami ucząc się na podłodze. przecież to wtedy, położyłeś się obok mnie i zrobiłeś mi te perfekcyjne ściągi, które uratowały mnie niczym superbohater z kreskówki.

uwielbiałam  kiedy płakał. miałam wtedy potwierdzenie  że gdzieś tam głęboko w jego klatce piersiowej skrywa się coś sercopodobnego. nie lubiłam  gdy przed naszym wspólnym pocałunkiem niemal że z łaską wyciągał z ust papierosa  uznając się przy tym za dżentelmena. nienawidziłam  kiedy najpierw szarpał mnie za ramię  krzycząc jaka jestem nie posłuszna  a później przystawiał do ściany  odbierając mi oddech pocałunkiem. miał nade mną władzę. czułam się taka słaba. czułam się taka zakochana. uczucie potrafi zabić każdą z naszych myślących komórek. odebrać władzę w każdym z mięśni naszego ciała. równie dobrze można posadzić kogoś na krześle elektrycznym w formie kary. kary za niepoprawne uderzenia serca.

bachax3 dodano: 3 luty 2011

uwielbiałam, kiedy płakał. miałam wtedy potwierdzenie, że gdzieś tam głęboko w jego klatce piersiowej skrywa się coś sercopodobnego. nie lubiłam, gdy przed naszym wspólnym pocałunkiem niemal że z łaską wyciągał z ust papierosa, uznając się przy tym za dżentelmena. nienawidziłam, kiedy najpierw szarpał mnie za ramię, krzycząc jaka jestem nie posłuszna, a później przystawiał do ściany, odbierając mi oddech pocałunkiem. miał nade mną władzę. czułam się taka słaba. czułam się taka zakochana. uczucie potrafi zabić każdą z naszych myślących komórek. odebrać władzę w każdym z mięśni naszego ciała. równie dobrze można posadzić kogoś na krześle elektrycznym w formie kary. kary za niepoprawne uderzenia serca.

uwielbiam się rozłączać w połowie naszej rozmowy. mam wtedy pewność  że zaraz zadzwonisz ponownie  a ja znowu dostanę tych rozkosznych palpitacji serca na widok Twojego numeru telefonu na wyświetlaczu.

bachax3 dodano: 3 luty 2011

uwielbiam się rozłączać w połowie naszej rozmowy. mam wtedy pewność, że zaraz zadzwonisz ponownie, a ja znowu dostanę tych rozkosznych palpitacji serca na widok Twojego numeru telefonu na wyświetlaczu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć