Do mężczyzny powinien być dołączony tłumacz, który by nam tłumaczył, co mężczyzna ma na myśli. Do każdego w dodatku osobny, niepowtarzalny, żadne tam ogólniki ty z Marsa, ja z Wenus. Który by objaśniał, na przykład, co to znaczy, kiedy on milczy.
Przepraszam, że często przeklinam i że często strzelam focha.
Przepraszam, że wciągnęłam Cię w tą bezinteresowną znajomość i
ciągnęłam ją do okaleczenia mojego serca.
Przepraszam, że mi tak cholernie zależy i przepraszam
że kocham.
myślisz że słodkimi słówkami i minkami do mnie trafisz? przykro mi dla Ciebie nie będę słiiiitaśną dziewczynka która popierdala sb 20 zdjęć przy lustrze.
I mogłabym tak siedzieć godzinami, gapić się na niego. Zapamiętywać każdy, nawet najgłupszy szczegół jego twarzy. Szkoda. Za późno. Już nigdy więcej go nie zobacze.