 |
Kurewsko tęsknię za Naszymi rozmowami w środku nocy. Wspólnym planowaniu przyszłości, która nigdy nie nadeszła. Kupując mieszkanie zaopatrzyłam się w dwa komplety kluczy. Żałuję, że są na zapas w razie, gdybym zgubiła. Łudzę się, że któregoś dnia dam je Tobie, by móc zasypiać nad Twoim sercem. Moje bije dla Ciebie na czwartym piętrze. Znajdź kiedyś drogę do mojego domu. Niech będzie Nasz.
|
|
 |
Czasami chciałabym cofnąć się do 2012 i nigdy Ci nie odpisać.
|
|
 |
Padały słowa jak strzały, Ty byłaś tym kimś kogo chciałem, duszą i ciałem jak w biblii, nie przestałem Ciebie chcieć nigdy.
|
|
 |
Czasami chyba lepiej, żeby marzenia pozostały tylko marzeniami, wtedy na zawsze pozostają piękne, nieskażone prozą życia i nikt nam ich nie odbierze.
|
|
 |
Jakie to dziwne. Gdy człowiek jest szczęśliwy, często nawet o tym nie wie. Nie zdaje sobie z tego sprawy. Dopiero później, żyjąc wspomnieniami, zauważa, że to, co go wtedy spotkało, to było właśnie szczęście.
|
|
 |
Wiedz, że jest mi dobrze. Na tyle, na ile dobrze może mi być bez Ciebie.
|
|
 |
Gdyby Ciebie nie było, musiałbym Cię wymyślić.
|
|
 |
Dla Ciebie wziąłbym się za sobie.
|
|
 |
Moja babcia często powtarzała mi: Nigdy nie mów mężczyźnie wszystkiego, dziecko – on i tak tego nie doceni, a będzie chciał więcej i więcej – i to Ty będziesz zawsze tą złą. Gdy dasz mu wszystko, co Ci zostanie? Musisz mieć swój kawałek siebie, jakiś mały sekret, choćby dotyczył tylko tego, jaką marmoladę lubisz najbardziej. Bo kiedy będzie naprawdę źle, będziesz mogła schować się z tą marmoladą i w jej smaku odnaleźć lekarstwo na Twoje łzy.
|
|
|
|