 |
|
bo czasem miałem dosyć i siebie, jakby nie tyle świat mi tak ciazył, co moje własne istnienie.
|
|
 |
|
Trzeba było z Ciebie zrezygnować już wtedy kiedy pojawiła się na moim sercu pierwsza rysa./esperer
|
|
 |
Jeśli chcesz coś naprawić , najpierw musisz przyjrzeć się sobie i zmienić coś. Zacznij od tego gościa, którego widzisz w lustrze..../net
|
|
 |
|
najbardziej złoszczę się wtedy gdy siedzę spokojna i czekam aż czajnik zagwiżdżę, a gdy sobie nie radzę zaczynam sprzątać cały dom. gdy zaczynam wspominać parzę sobie duży kubek gorącej czekolady i sięgam zakamarków w poszukiwaniu czekolady, pralin czy zwykłego musu orzechowego. lubię zasypiać w makijażu i robić dziwne miny przed lustrem kiedy ładnie wyglądam, a gdy czuję odpowiedni dotyk mruczę subtelnie. wybacz, ale inna być nie potrafię. wybaczam, że nie kochasz mnie takiej.
|
|
 |
Powiedziałaś mi, żebym nie płakała gdy odejdziesz
Ale to przytłaczające uczucie, jest zbyt silne
Czy mogę położyć się przy Twoim boku, obok Ciebie,
I upewnić się, że masz się dobrze
Zatroszczę się o Ciebie
I nie chcę być tu, jeśli nie mogę być z Tobą dziś w nocy
|
|
 |
Twój dotyk, twoja skóra, od czego mam zacząć?
Żadne słowa nie wyrażą tego jak bardzo za Tobą tęsknię
|
|
 |
Tak bardzo chcę dotknąć Cię! Ja liczę każdą chwilę, ja liczę każdy dzień!
Tak bardzo chcę dotknąć Cię! Chociaż jesteś tak daleko, wiem że w końcu spotkamy się!
|
|
 |
|
pokaż że ci zależy a wtedy uwierzę w szczęście
|
|
 |
Gwarantuję Ci, że gdybyś w tym momencie stał przede mną twarzą w twarz - milczałbyś. Patrzyłbyś w moje oczy powiększone poprzez idealnie wyciągnięte czarnym tuszem rzęsy. Wtapiał się w ich zieleń kontrastującą z podkreślonymi kredką brwiami. A wzrok mój chłodny, jak obecnie powietrze. Momentami arogancki, chamskim zimnem bije. Iskier nie ma. Pstryknięciem palców zgasły. Usta nabrały kształtów. Są pełne, jasnoróżowiutkie. Charakterna twarz, jak mówią. Włosy też co jakiś czas nabierają koloru. Operuję różnymi tonami głosu. Uraczę Cię tym poważnym, lecz lekkim. Cholernie kobiecym. Stanę tak, w tej czarnej skórzanej kurtce z materiałowymi wstawkami i moich beżowych butkach, najbardziej kobiecym wydaniu na jakie mnie stać. Nie uciekaj wzrokiem, spokojnie. Przecież nie będę stać przed Tobą, by zrobić Ci krzywdę. Sam ją sobie zrobisz gdy zrozumiesz, że osoba, którą kiedyś kochałeś - zniknęła, a stoi przed Tobą kobieta, którą sam nieświadomie stworzyłeś. Zimna suka, posiadające Twoje serce./dz
|
|
 |
|
"W sumie męczę się, mam dość, lecz czuję, że to kara.
Za te puste obietnice i setki daremnych starań."
|
|
 |
|
I w pewnym momencie pada kilka niepotrzebnych słów. Nie wiesz co powiedzieć, nagle nie wiesz dokąd iść, nie wiesz nawet co pomyśleć.
|
|
|
|