 |
to, że jestem młoda nie znaczy, że nic nie wiem o życiu. wcale nie muszę być wiecznie szczęśliwa i uśmiechnięta. mogę mieć gorsze dni i wolno mi płakać. nie rozumiem kiedy ktoś mówi "jesteś młoda, jak będziesz w moim wieku to zobaczysz jakie są prawdziwe problemy." czy to, że mam szesnaście lat oznacza, że moje zmartwienia są mniej ważne od Twoich i nie mam o niczym pojęcia?
wiek nie powinien być wyznacznikiem ważności uczuć...
|
|
 |
chuj mnie trafia gdy wiem, że u Ciebie jest źle. ziomuś pamiętaj, Twój problem - to mój problem!
|
|
 |
i obiecuję Ci, że kiedyś staniesz przed moim grobem i powiesz "tak, to ona najbardziej mnie kochała ze wszystkich". / internet
|
|
 |
czasami czuję się jakby w moim życiu ktoś ogarnął zajebisty monitoring - kurwa, zainteresujcie się własnymi dupami, a nie moją.
|
|
 |
wielu niepewnie dziś spogląda w lustra, mówi sobie "trzymam się", ja mówię - się nie puszczaj.
|
|
 |
siedząc nad biologią i starając się ogarnąć mutacje genetyczne. myśląc o pewnych sprawach, o Tobie, o studiach, o przyszłości, o tym, co będzie, czy w końcu się spotkamy, czy będziemy szczęśliwi, czy przetrwamy, czy przetrwa coś, na czym mi zależy... / marchewkowybanan
|
|
 |
człowiek może i uczy się na błędach, ale jeśli kocha, to wciąż popełnia jeden i ten sam ufa, choć już tyle razy się zawiódł.
|
|
 |
gdy leżę na podłodze, ze słuchawkami w uszach, a tam rozpływa się dźwięk rapu.. jest tak jakby mi lepiej. muzyka wyraża to, co czuje. / marchewkowybanan
|
|
 |
mogę zaufać Tobie, jej, tamtemu kolesiowi, sprzedawcy, nawet panu od ksero. mogę zaufać każdemu człowiekowi na ziemi. ale tylko jeden raz. / internet
|
|
|
|