 |
pocieszasz mnie alkoholem? Ty, nie bądź bezczelny. to jak byś chciał mi otrzeć łzy papierem ściernym.
|
|
 |
prędzej zapłaczę ze szczęścia niż właduję sobie kulę.
|
|
 |
on odszedł i znów pękło Ci serce, masz kamień w to miejsce, już dosyć tych cierpień...
|
|
 |
chyba nie chodziło nam o to, byś płakał, co?
|
|
 |
niech Cię Bóg prowadzi tą mokrą ścieżką, zroszoną rosą łez tych wszystkich pięknych dziewcząt co były kiedyś z nami, dziś są samotne albo są z innymi, ale chcą nas ponownie.
|
|
 |
już nie umiem się smucić, umiem się wkurwiać, umiem ranić dupy i umiem grać na uczuciach...
|
|
 |
|
bo choć serce rozstrzaskuje ci ból, a duszę niszczy smutek życie nie ma litości.
|
|
 |
pokochaj mnie jak dawniej.
|
|
 |
tak wiem , zjebałem wszystko. ale daj mi to naprawić , proszę.
|
|
 |
Dlaczego jak zawsze wszystko jest dobrze , to muszę coś spierdolić. ?
|
|
 |
Uwierz mi , jak bardzo mi zależy.
|
|
 |
Ciężko jest czasem znaleźć jakąkolwiek nadzieje , gdy wszystko jest przeciwko.
|
|
|
|