 |
ponoć byliśmy siebie pewni..
|
|
 |
tyle chwil, tyle spędzonych nocy-myślałam, że cię znam.. myliłam się.
|
|
 |
''pod zbroją sarkazmu zwykle kryje się miękkie serce.''
|
|
 |
''chciałam odetchnąć, dałam radę przetrwać.''
|
|
 |
pojawia się w śnie Twoja twarz, budzę się zalana łzami. odejdź z moich snów, nie chcę już cierpieć.
|
|
 |
ślepo idę złą drogą, wpadam w bagno.
|
|
 |
kurewsko bolące wspomnienia, krwawiąca dusza, wylewające się łzy co noc, brak nadziei, nie chcę tak żyć, pierdolony czas wszystko mi zabrał.
|
|
 |
serce pęka tak jak słowa z obietnicami, które wypowiadałeś.
|
|
 |
często tęsknie za szczęściem.
|
|
 |
Tamten z nią, tamta z nim a ja znowu solo.
|
|
 |
Flaszke w dłoń, blanta w pysk, czerwone Marlboro.
|
|
 |
nie załatwia się spraw wciąż się kłócąc, uciekając w świat braw lub wciągając dym w płuco.
|
|
|
|