 |
może i mam parę kilogramów za dużo, moje oczy nie są idealnie niebieskie, tylko popadają w szarości, włosy nie falują mi się tak ładnie, ani nie są tak proste, jak na reklamach szamponów. to fakt, że mój charakter jest daleki od ideału, a czasem sama siebie nie rozumiem. a teraz pewnie powinnam napisać, że mam serce bez skazy, które potrafi cudownie kochać. przykro mi, ale nie. moje serce ma kilka blizn. straciło swój perfekcjonizm już dawno. kochać też nie umiem. pewnie zanim się nauczę na sercu pojawi się wiele innych ran. bo przecież najlepiej uczy się na błędach. |africa
|
|
 |
- Mogę cię przytulić? -A czy gdy chcesz zjeść obiad, to pytasz widelca czy możesz nabić na niego kawałek ziemniaka?
|
|
 |
nie narzekam. jestem cierpliwa. ciągle czekam. moje uczucie nie wystygnie tak szybko, jak herbata stojąca na moim biurku. będzie ciągle ciepłe, bo rozpala je moje serce. |africa
|
|
 |
-gdzie leży Krym? - na Ukrainie chyba. -a Ukraina? bo tam jest tez coś o Litwie na końcu. -jak masz Polskę, to Litwa chyba na górze, a Ukraina niżej. -'...suchego przestwór oceanu' to nad Krymem jest jakiś ocean? Ocean Śródziemnomorski? -to morze jest. -Krym jest gdzieś nad Grecją chyba. -a Grecja leży we Włoszech? |serdecznie pozdrawiam Darię oraz Adama Mickiewicza :*
|
|
 |
|
mam trochę piegów na nosie, włosy związane w iście nieogarnięty kucyk, wystygłą kawę w wysokim kubku i popsute serce. naprawdę popsute. niczym jogurt pokryty pleśnią, grubo po terminie, bo ten cudowny koleś nie miał akurat na niego ochoty.
|
|
 |
Nie, nie interesują mnie twoje koleżanki. Tak, będę wychodził z tobą na zakupy. Nie, nie pójdę do twoich rodziców. Tak, będę pamiętał o naszych rocznicach.
Nie, nie zbieram skarpet z podłogi. Tak, kocham ciebie.
Tak, wychodzę z kumplami. Tak. mam perspektywy na fajną robotę. Tak, jestem niski. Chodźmy do mnie. /Vifon, on.
|
|
 |
Tak podobasz mi się. Nie tak bardzo jak myślisz. Tak możesz zamówić taksówke. Ja zapłace. Nie interesuje mnie sport. Tak jedziemy do Ciebie. Nie, nie przeszkadza mi bałagan. Tak jem śniadanie w łóżku. Nie musimy dużo rozmawiać. Nie opowiem wszystkiego znajomym. O której kończysz? | Vifon, ona.
|
|
 |
Czasami wystarczy tak niewiele, a tak wiele się zmienia. / pokazcycki__ku.rwa
|
|
 |
|
to uczucie gdy chcesz przytulić kogoś cholernie seksownego i po chwili uderzasz ciałem w lustro.
|
|
 |
by pocieszyć potrzebne są jedne ramiona, nie wiele,
by uszczęśliwić potrzebna jest tylko jedna para rąk,
warg, słów... jeden człowiek, kilkaset tętnic i organów.
|
|
|
|