 |
Wiesz... Doszłam do wniosku , że przenigdy nie zapomnę o Tobie, nie chce ! Będziesz zawsze w moim serduszku , bo jesteś moją kochaną przyjaciółką. I wierze, że to wytrwa !
|
|
 |
chcę tylko, żebym została w Twoich oczach na zawsze .
|
|
 |
chciałabym żebyś był, tu i teraz, bez żadnego ale. przyszedł, przytulił, nie mówiąc nic. to by rozwiązało wszystkie moje problemy, nie wierzysz? przyjdź.
|
|
 |
chcesz wiedzieć, czy żałuję? nie, jakoś nie. i cholernie mi z tym dobrze.
|
|
 |
żyję po to by cię wkurzać.
|
|
 |
i znowu tonę w pretensjach, jak gdyby mi zależało.
|
|
 |
Czy stać Cię jeszcze na to by w oczy mi to powiedzieć? / pokazcycki__ku.rwa
|
|
 |
wczoraj najlepszy przyjaciel - dzisiaj mógłby Cię zabić. i nie mów mi , że czas nie zmienia ludzi .
|
|
 |
I gdzie to szczęście o którym ciągle mi mówiłaś? / pokazcycki__ku.rwa
|
|
 |
Niektóre wydarzenia sprawiają, że tracę wiarę w siebie. Na czole pojawia się niedobór magnezu, policzki przestają być rumiane, najlepsza piosenka wieje kiczem.Zamykam się wtedy najczęściej w łazience. Odkręcam wodę i tępo patrzę w zalatujący chlorem wir. Pralka przypomina trochę moją głowę. Moje dwa tysiące durnych pomysłów, dwa tysiące chwil smutku, dwa tysiące banalnych gestów czułości, które tak dobrze pamiętam. Siedząc i machając nogami marzę o końcu świata. O czymś, co sprawi, że tępy wir zamieni się w szczęście.
|
|
 |
drogi, które miały nas doprowadzić do siebie okazały się tymi które rozłączyły na zawsze, serca, które miały bić jednym rytmem, stały się oddalonymi pustkami .
|
|
|
|