 |
obracam telefon w dłoniach, czując jak drżą mi palce. kiedy nie odpisujesz, wariuję, że mogłoby Ci się coś stać...
|
|
 |
wszedł do jej pokoju, wbijając wzrok w tony chusteczek obok jej łóżka. z drugiego rogu pokoju słychać było cichy szloch i wciąż powtarzane "nienawidzę Cię"
|
|
 |
uwielbiała się z nim przekomarzać, udawać obrażoną, bo wtedy podchodził do niej, obejmował i całował jak nikt inny.
|
|
 |
kocham Cię jak stąd do słońca i z powrotem.
|
|
 |
uwielbiam ten stan, kiedy siedzisz obok mnie na moście i mówisz, że jeśli skoczę, też to zrobisz.
|
|
 |
jeśli tak bardzo liczy się dla ciebie zdanie kolegów, to może powinieneś im wyznać miłość?
|
|
 |
a gdy Cię nie ma robię tak: biorę album, wycinam nas uśmiechniętych ze zdjęć i tworzę wspaniałą, kolorową historię z takim szczęśliwym zakończeniem, że mam ochotę zacząć wymiotować tym Twoim przesłodzonym uśmiechem, którym zawsze mnie obdarzałeś.
|
|
 |
wyszeptała ciche `nie odchodź`, z nadzieją, że jednak odwróci się do niej i powie, że żartował, ale on już miał inne plany.
|
|
 |
pamiętam ten dzień, kiedy zapytałam Cię jak zwykle, o to czy mnie kochasz, i wtedy pierwszy raz się nie roześmiałeś, ani w Twoich oczach nie zawirowały te radosne iskierki, do dziś mam przed oczami ten moment, gdy z kamienną miną powiedziałeś że masz inną
|
|
 |
pamiętam ten dzień, kiedy zapytałam Cię jak zwykle, o to czy mnie kochasz, i wtedy pierwszy raz się nie roześmiałeś, ani w Twoich oczach nie zawirowały te radosne iskierki, do dziś mam przed oczami ten moment, gdy z kamienną miną powiedziałeś że masz inną
|
|
 |
Spojrzała na niego i szeptem powiedziała 'Kocham Cię.' i miała nadzieję , że nie usłyszy, a on odwrócił się, przytulił ją mocno i powiedział 'Ja Ciebie też.'.
|
|
 |
i do 2 w nocy rozmowy o miłości
|
|
|
|