![weszłam do swojego pokoju na łóżku siedziała mama patrząc na mnie z przerażeniem. 'co jest?' zapytałam zdziwiona ściągając kurtkę. nagle zobaczyłam że obok Niej leży zeszyt w którym zapisywałam myśli wątki z życia i inne pierdoły poświęcone tylko Jemu. mama nadal nic nie mówiła. popatrzyłam na Nią i kładąc torebę na krzesło powiedziałam: 'grzebałaś w moich rzeczach' byle tylko zmienić temat. ' Ty Go tak bardzo mocno kochasz .. ' nagle mama odezwała się. popatrzyłam na Nią od niechcenia dodając:' oj tam. nigdy nikogo nie kochałaś że się tak dziwisz'. spojrzała na mnie i wychodząc z pokoju dodała:' nigdy tak bardzo żeby cały ten ból przenikał mnie do kości. On Cię zniszczył dziecko'. usiadłam na łóżku i patrząc na drzwi które przed chwilą zamknęła za sobą mama powtarzałam sama do siebie:' nie zniszczył cholera nie zniszczył' okłamując samą siebie. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
weszłam do swojego pokoju - na łóżku siedziała mama patrząc na mnie z przerażeniem. 'co jest?' - zapytałam, zdziwiona ściągając kurtkę. nagle zobaczyłam, że obok Niej leży zeszyt w którym zapisywałam myśli,wątki z życia i inne pierdoły poświęcone tylko Jemu. mama nadal nic nie mówiła. popatrzyłam na Nią i kładąc torebę na krzesło powiedziałam: 'grzebałaś w moich rzeczach', byle tylko zmienić temat. ' Ty Go tak bardzo mocno kochasz .. ' - nagle mama odezwała się. popatrzyłam na Nią od niechcenia dodając:' oj tam. nigdy nikogo nie kochałaś,że się tak dziwisz'. spojrzała na mnie i wychodząc z pokoju dodała:' nigdy tak bardzo, żeby cały ten ból przenikał mnie do kości. On Cię zniszczył , dziecko'. usiadłam na łóżku i patrząc na drzwi, które przed chwilą zamknęła za sobą mama powtarzałam sama do siebie:' nie zniszczył , cholera, nie zniszczył', okłamując samą siebie. / veriolla
|
|
![czy był wszystkim? nie.był tylko codziennym uśmiechem o poranku i cudownymi myślami przed zaśnięciem. był popołudniową kawą i wieczornym zapachem lata. był dymem który wciągałam do płuc i powietrzem którym oddychałam. ale nie nigdy nie dam sobie wmówić że był wszystkim. bo nigdy tak na prawdę nie był moją własnością. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
czy był wszystkim? nie.był tylko codziennym uśmiechem o poranku, i cudownymi myślami przed zaśnięciem. był popołudniową kawą i wieczornym zapachem lata. był dymem,który wciągałam do płuc i powietrzem, którym oddychałam. ale, nie - nigdy nie dam sobie wmówić, że był wszystkim. bo nigdy tak na prawdę nie był moją własnością. / veriolla
|
|
![przepijam hajs za zdrowie takie frajera jak Ty paradoks. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
przepijam hajs za zdrowie takie frajera jak Ty - paradoks. / veriolla
|
|
![siedzieliśmy z Jego znajomymi. jeden z kolesi zamulał więc wszedł na fejsa i czytał jakieś pierdoły. spojrzałam co robi i zobaczyłam stronę 'lubię.to' czy coś podobnego. na głos przeczytałam jeden z opisów:' lubię zakładać nogę na kogoś z kim śpię' po czym zaśmiałam się. nagle Jemu wymsknęło się: 'noo prawda'. wszyscy popatrzyli na Nas dziwnie. patrzyłam na Niego mając ochotę Go zabić. 'czy my o czymś nie wiemy' zapytał jeden z kumpli. spojrzał na mnie po czym na wszystkich zapalił fajkę i wychodząc dodał:' to co już spać ze sobą nie można'. stałam tam jak wryta nie mając pojęcia co ze sobą zrobić. podszedł do mnie Jego dobry kumpel i obejmując dodał:' w tej chwili status z wolny na zajęty już!' po czym zaśmiał się i wyszedł a ja nadal stałam patrząc w jedno miejsce i myśląc jak najłatwiej się stąd ewakuować. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
siedzieliśmy z Jego znajomymi. jeden z kolesi zamulał, więc wszedł na fejsa i czytał jakieś pierdoły. spojrzałam co robi, i zobaczyłam stronę 'lubię.to' czy coś podobnego. na głos przeczytałam jeden z opisów:' lubię zakładać nogę na kogoś z kim śpię' , po czym zaśmiałam się. nagle Jemu wymsknęło się: 'noo, prawda'. wszyscy popatrzyli na Nas dziwnie. patrzyłam na Niego mając ochotę Go zabić. 'czy my o czymś nie wiemy' - zapytał jeden z kumpli. spojrzał na mnie po czym na wszystkich, zapalił fajkę i wychodząc dodał:' to co, już spać ze sobą nie można'. stałam tam jak wryta, nie mając pojęcia co ze sobą zrobić. podszedł do mnie Jego dobry kumpel, i obejmując dodał:' w tej chwili status z wolny, na zajęty - już!', po czym zaśmiał się i wyszedł a ja nadal stałam patrząc w jedno miejsce i myśląc, jak najłatwiej się stąd ewakuować. / veriolla
|
|
![a dziś przyglądając mu się z boku widzę jak rośnie w Nim ziarno tej pieprzonej arogancji której i tak miał w sobie wiele. i choć nie łączy Nas już prawie nic często jeszcze Jego ironiczność uderza we mnie gdy tylko On ma zły dzień a wtedy dochodzi do mnie fakt że dnia na dzień coraz bardziej Go nienawidzę. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
a dziś przyglądając mu się z boku widzę jak rośnie w Nim ziarno tej pieprzonej arogancji, której i tak miał w sobie wiele. i choć nie łączy Nas już prawie nic - często jeszcze Jego ironiczność uderza we mnie, gdy tylko On ma zły dzień - a wtedy dochodzi do mnie fakt, że dnia na dzień coraz bardziej Go nienawidzę. / veriolla
|
|
![siedzieliśmy w samochodzie przyglądając się miastu nocą zawsze wiedział jak bardzo to kocham. położył głowę na moich kolanach. 'mogę tak?' zapytał o pozwolenie. ' spoko ' powiedziałam nie patrząc na Niego. nagle z playlisty zaczął leciec vixen. po chwili zacytował mi: 'zabiłem Ją na amen bo nie wiedziałem co dalej'. nadal patrzyłam przed siebie choć czułam Jego wzrok na sobie. spojrzałam na Niego i odpowiedziałam:' nie nie zabiłeś mnie. za słaby pionek jesteś bym przez Ciebie mogła przestać cieszyć się życiem' po czym odwróciłam głowę w prawą stronę do szyby do oczu podeszły mi łzy a w głowie szumiały słowa:' zabiłeś..' veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
siedzieliśmy w samochodzie, przyglądając się miastu nocą - zawsze wiedział, jak bardzo to kocham. położył głowę na moich kolanach. 'mogę tak?' - zapytał o pozwolenie. ' spoko ' - powiedziałam, nie patrząc na Niego. nagle z playlisty zaczął leciec vixen. po chwili zacytował mi: 'zabiłem Ją na amen, bo nie wiedziałem co dalej'. nadal patrzyłam przed siebie, choć czułam Jego wzrok na sobie. spojrzałam na Niego i odpowiedziałam:' nie, nie zabiłeś mnie. za słaby pionek jesteś, bym przez Ciebie mogła przestać cieszyć się życiem', po czym odwróciłam głowę w prawą stronę do szyby, do oczu podeszły mi łzy, a w głowie szumiały słowa:' zabiłeś..' / veriolla
|
|
![no to lecim sie ogarniać i studniówka. panie Gołębiewski szykuj pan hotel!](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
no to lecim sie ogarniać i studniówka. panie Gołębiewski, szykuj pan hotel! ;)
|
|
![gdybym postawiła ich obok siebie wyglądało by to dokładnie tak: skromny brunet uprzejmy o zielonych oczach i szczerym uśmiechu. nie pijący nie palący dobrze uczący się. zapewne w koszuli i jeansach. obok stałby pewny siebie blondyn z aroganckim uśmiechem i wrednym charakterem. o dużych brązowych oczach i wrednej minie. w dresach i ogromnej bluzie. zapewne z blantem w ręce. tak też się dziwię dlaczego wybrałam drugiego może na prawdę kobiety kochają skurwysynów. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
gdybym postawiła ich obok siebie wyglądało by to dokładnie tak: skromny brunet, uprzejmy o zielonych oczach i szczerym uśmiechu. nie pijący, nie palący, dobrze uczący się. zapewne w koszuli i jeansach. obok stałby pewny siebie blondyn, z aroganckim uśmiechem i wrednym charakterem. o dużych brązowych oczach i wrednej minie. w dresach i ogromnej bluzie. zapewne z blantem w ręce. tak, też się dziwię dlaczego wybrałam drugiego - może na prawdę kobiety kochają skurwysynów. / veriolla
|
|
![pomimo tego że tak bardzo mnie wkurwiają ryją głowę przez cały dzień mają dziwne pomysły i czasami potrafią być strasznie wredni to uwielbiam ich i będę tęsknić za tymi mordkami i ich tekstami po których leżę na ławce płacząc ze śmiechu. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
pomimo tego, że tak bardzo mnie wkurwiają - ryją głowę przez cały dzień, mają dziwne pomysły i czasami potrafią być strasznie wredni - to uwielbiam ich, i będę tęsknić za tymi mordkami i ich tekstami po których leżę na ławce, płacząc ze śmiechu. / veriolla
|
|
![trochę ciszej się zrobiło w moim świecie bez Ciebie. może nawet spokojnie bo serce zaczęło tykać w tak dziwny inny sposób smutny trochę. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
trochę ciszej się zrobiło w moim świecie bez Ciebie. może nawet spokojnie - bo serce zaczęło tykać w tak dziwny, inny sposób - smutny trochę. / veriolla
|
|
![wchodziłeś w moje życie małymi kroczkami. pomiędzy moje zamiłowanie do pisania i uwielbienie nocy. wplatałeś się w poranną kawę i wieczorny jogurt z jogobelli którego nie cierpię. przewijałeś się między wersami słuchanej piosenki i słowami czytanymi. aż nagle okazało się że jesteś wszędzie w moich myślach na moim ciele gdy zostawał na nim Twój dotyk i w moim sercu najmocniej. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
wchodziłeś w moje życie małymi kroczkami. pomiędzy moje zamiłowanie do pisania, i uwielbienie nocy. wplatałeś się w poranną kawę i wieczorny jogurt z jogobelli, którego nie cierpię. przewijałeś się między wersami słuchanej piosenki i słowami czytanymi. aż nagle okazało się, że jesteś wszędzie - w moich myślach, na moim ciele, gdy zostawał na nim Twój dotyk i w moim sercu - najmocniej. / veriolla
|
|
![i mimo tylu sytuacji tylu słów i tylu akcji ja najbardziej pamiętem jedną jedyną chwilę która trwała może kilka sekund. siedzieliśmy na przystanku czekając aż mój autobus przyjedzie.siedziałam uśmiechnięta przyglądając się miastu które jak wiedziałeś kocham nocą. gdy patrzyłam na przejeżdzające samochody poczułam na sobie Twoje spojrzenie. uśmiechnęłam się nadal patrząc gdzie indziej. gdy odwróciłam głowę w Twoją stronę Twój wzrok mnie przeszył patrzyłeś na mnie lekko wyginając kąciki ust ku górze. spojrzałam na Ciebie i pesząc się dodałam cicho:'kocham miasto nocą'. zaśmiałeś się i przytulając mnie dodałeś:' ojj kobieto'. i mimo że była to najzwyklejsza chwila w życiu mi utwkiła w pamięci na zawsze. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
i mimo tylu sytuacji tylu słów i tylu akcji - ja najbardziej pamiętem jedną, jedyną chwilę, która trwała może kilka sekund. siedzieliśmy na przystanku , czekając aż mój autobus przyjedzie.siedziałam uśmiechnięta, przyglądając się miastu, które - jak wiedziałeś - kocham nocą. gdy patrzyłam na przejeżdzające samochody poczułam na sobie Twoje spojrzenie. uśmiechnęłam się, nadal patrząc gdzie indziej. gdy odwróciłam głowę w Twoją stronę Twój wzrok mnie przeszył - patrzyłeś na mnie, lekko wyginając kąciki ust ku górze. spojrzałam na Ciebie i pesząc się dodałam cicho:'kocham miasto nocą'. zaśmiałeś się, i przytulając mnie dodałeś:' ojj, kobieto'. i mimo, że była to najzwyklejsza chwila w życiu - mi utwkiła w pamięci na zawsze. / veriolla
|
|
|
|