 |
-ulubiony przedmiot w szkole?
- drzwi, którymi wychodzę
|
|
 |
śmiech to zdrowie! no chyba, że śmiejesz się bez
powodu, wtedy to już potrzebujesz lekarstw.
|
|
 |
Cały wieczór bez słów, mijaliśmy się w przejściu,
łączyła nas tylko ilość wypalonych skrętów.
|
|
 |
Te słowa miały ponadludzkie znaczenie. Wydawać by się mogło - zbyt odważny przekaz, zbyt pewny wydźwięk. Za duże obietnice. Za wielkie i bezwzględne zaufanie. Nadmiar wiary, dystansu. Zbyt szerokie uśmiechy w całym tym gównie. I po tych słowach powinieneś wiedzieć, rozumieć, powinieneś mieć własną przeszłość przed oczami, tamte momenty, tak, te, pamiętasz. Bezwzględnie, do ostatniego tchu. Miłość - kurwa, jak to banalnie brzmi przy tym, czym jest.
|
|
 |
Rok 2009. Inne zasady. Różne prawa. Mógł wbijać niewidzialne kołki w moje serce, gnoić mnie za plecami, mnie - tą swoją królewnę. Zero kontrataku, byleby był, nie odchodził. Ten chłopak za którego dałabym pokroić sobie serce i każdy inny organ, ten bez zasadach, skreślony przez ludzi wraz ze wszelkimi szansami. Nazwijmy to po imieniu, czemu nie. Zdradzał? Nieraz. Wszystko było dla zabawy? Nie inaczej. I zastanówmy się, czy to moje serce pokochało za mocno, czy jest po prostu pełne miłosierdzia i wybacza wszystko - nie wiem, spekuluj. Druga szansa w pewnym tego słowa znaczeniu. Osiem miesięcy przy tym człowieku, który rozpierdala się mentalnie pytaniem, jak mógł mi to robić i nie doceniać. Osiem miesięcy najlepszego szczęścia.
|
|
 |
żyjemy w czasach, gdzie podejście nie jest zdrowe
ludzie nie chcą nic naprawiać, bo wola kupić nowe
uczucia i związki stały się jednorazowe
więc puknij się w głowę i zrób coś, człowiek.
|
|
 |
Ciężko do ludzi dziś mieć zaufanie
teraz mam znamię bo życie to walka
szczerych przyjaciół policzę na palcach.
|
|
 |
Jestem tylko dzieciakiem
który od zawsze wierzył tutaj w swoje marzenia
i zwykłym śmiertelnikiem jak ty,
którego kiedyś pochłonie ziemia.
|
|
 |
Ja to zdobędę, za wszelką cenę
dojdę do celu i wszystko odmienię
jestem pewien i dzisiaj już dobrze wiem
żeby spełnić swoje sny muszę trzymać ster.
|
|
 |
Ja pierdolę, czemu mi to robisz, kiedy kocham Cię,
Przez Ciebie będę pić, alkohol wykończy mnie,
Po co te, bajki że, bardzo też to boli Cię,
Przestań już pierdolić te głupoty, proszę Cię.
|
|
 |
Robię swoje i pierdolę co w tej chwili modne,
nawet jeśli ci dookoła mają z tym problem.
|
|
 |
Pierdolę cały świat, nawet jak nienawidzi mnie,
bo jestem sobą, jestem sobą, uwierz mi na słowo,
że nie obchodzi mnie, to co myślisz o mnie,
zaufaj mi, pierdolę to.
|
|
|
|