 |
Kochamy się znów. Znów kręci się ziemia. Spełnia się sen. Spełniają się marzenia. W dobie oszołomienia powróciła chemia (...) Miłość jak czkawka każdego czasem targa /hg
|
|
 |
Nosek do góry.. ktoś tu Cię kocha!
|
|
 |
Szalejemy, szalejemy, szalejemy
aż zobaczymy słońce
Wiem, że dopiero się poznaliśmy,
ale poudawajmy miłość
Nie zamierzamy przestać, dla nikogo
Dziś wieczór bawimy się póki jesteśmy młodzi!
|
|
 |
ej, lubię, gdy patrzysz jak patrzę
|
|
 |
uwielbiam gdy widzisz mnie z papierosem w ręku . Uwielbiam kiedy robisz się cały czerwony ze złości i kiedy podchodzisz do mnie , odbierasz papierosa , wyrzucasz go przydeptując nogą i obejmujesz mówiąc : " Mówiłem ci kurwa że masz nie palić " Po czym całujesz mnie w usta i uśmiechasz się szeroko
|
|
 |
Moje "lubię Cię" wzrosło.
|
|
 |
Teraz boję się najbardziej. Czuję się, jakby jakaś niewidzialna ręka kolejno podstawiała mi drewniane klocki po których się wspinam. Jestem jak mała figurka podążająca po przewracającej się wieży od jednego złego ruchu. Boję się, że to, gdzie jestem teraz, cała ta konstrukcja nagle runie. Tu nie ma czego się złapać, uczepić, nic. Spadnę z tym wszystkim na samo dno, a potem wydostając się z kupki małych elementów, nawet nie ruszę naprzód. Stanę zagubiona, mając masę alternatyw na skręt w prawo czy lewo pod różnymi kątami, lecz nie będzie drogi, którą podążałam wcześniej - na cholerny szczyt.
|
|
 |
Mam wykładać kolejne dowody na to, że bez niego nie ma mojej normalności? Coś prócz tego, że prawie przez trzy lata skrupulatnie na moich wargach pojawiały się zapewnienia, że On to przeszłość, to już skończone i nigdy więcej, chociaż serce paplało mi od rzeczy zupełnie coś innego, doskonale wiedząc, iż ono weźmie w kwestii moich postanowień górę. Tu nie chodzi o to, że gdyby teraz go zabrakło, nie doszłabym do siebie. Wszystko byłoby we względnej normie: wciąż treningi, wciąż uśmiech, wciąż kroki naprzód. Sęk w tym, że nie ma normalności z poranionym sercem. Uwierają Cię jego opatrunki, budzi Cię po nocach jego jęk - przez te defekty zapominasz o oddychaniu.
|
|
 |
Już widzę te przygotowania do bierzmowania z księdzem, który na lekcji śpiewa kawałki Nirvany, a na fejsie ma ustawiony status "to skomplikowane", propsy!
|
|
 |
Nauka na pewno długa,
Bo słów sztukowanie to sztuka,
Wyrafinowana technika.
|
|
|
|