 |
Jeśli masz być tak trochę, niby obok, ale daleko, za daleko, bo nie będę czuć gorąca Twojej dłoni na swoim policzku, te kilkadziesiąt centymetrów dalej, to nie, nie chcę Cię obok zawsze i na zawsze. Chcę czuć Cię najbliżej, rozumiesz? I nie chcę dystansu. Nigdy. I pragnę chociażby chorych relacji między nami, kiedy na co dzień będziemy sobie obcy, mijając się na ulicy bez żadnych słów, a co kilka nocy spotkamy się u mnie czy u Ciebie, z winem, nie myśląc i nie znając żadnych pieprzonych granic.
|
|
 |
chcę Ciebie raz jeszcze. tym razem na zawsze.
|
|
 |
jeżeli masz kogo nazwać przyjacielem, wygrałeś życie.
|
|
 |
Najgorsza rocznica, to ta czyjejś śmierci.
|
|
 |
Zawsze spoko - pędzić do wyjścia dla zawodników po meczu, mieć nagłe zagrodzoną drogę przez jakiegoś faceta, zamierzać przeprosić, przejść obok i kontynuować trasę, lecz podnieść jeszcze wzrok w górę i spostrzec, iż owym facetem jest Kosok.
|
|
 |
Powinnam Mu wpajać, że jest w porządku, daję radę. Nie wspominać o żadnym detalu w postaci bólu pleców. Nie pozwalać Mu na wiadomość w stylu: "chodź, wymasuję". Nie kiedy to wszystko jest tak kurewsko niemożliwe, niedostępne, a najbardziej upragnione.
|
|
 |
dziś tylko śpię myśląc że problem znika
ale sny to ziemia z czasów gdy nie było Kopernika .
|
|
 |
Im więcej dasz od siebie, tym więcej później zabierzesz.
|
|
 |
Nie oglądaj się na innych, bo ty ich gówno interere
Życie ma gorzko-słodki smak, ale smakuje najlepiej.
|
|
 |
Rap, to praca, ale nad sobą, a nie na etacie.
|
|
 |
Jest jedna rzecz dla której warto żyć, kiedy wracasz, ktoś czeka już u progu drzwi.
|
|
 |
Nikt nie znajduje miłości
Bo wszytko ma cenę
Bo wszytko ma datę przydatności, na niej metkę.
|
|
|
|