 |
~Twoja skóra pachnie jak ostatnie dni wakacji..
|
|
 |
~Spójrz jak ciężko lekko żyć..
|
|
 |
"Ucieka tam, gdzie to nieważne jakiego koloru są nasze twarze,
gdzie możesz kochać kogo zechcesz, jak mocno chcesz..." ..
|
|
 |
"I pamiętaj, że bez walki, bólu i cierpienia, poświęcenia, zaciśnięcia zębów, potu i łez nie da się wiele osiągnąć... Więc nigdy się nie poddawaj, wstawaj z popiołów i walcz o spełnienie marzeń i siebie! A niebawem zrozumiesz, że to, co dziś wygląda, jak poświęcenie się, okaże się zamiast tego najwspanialszą inwestycją, jaką kiedykolwiek zrobisz."
|
|
 |
Niewłaściwy mężczyzna nigdy Cię nie doceni. Dla właściwego będziesz wszystkim
|
|
 |
Zatrzymaj się, weź oddech, Doceń co w życiu dobre Nim przyjdzie żal, Wśród pustych ścian
|
|
 |
Jestem zmęczona. Jestem naprawdę zmęczona. Czuję, że trwam sama pośród ludzi. Czuję się zagubiona i trochę przerażona tym, co się ze mną dzieje. Chciałabym, żeby ktoś to nazwał, żeby mi ktoś powiedział, że wszystko będzie dobrze. Wiem, że potrzebuję pomocy. Boję się wszystkiego. Doszłam już nawet do tego, że boję się samego strachu.
|
|
 |
~Skoro jest tak świetnie, dlaczego nie jest dobrze? ..
|
|
 |
"Myśleć znaczy niszczyć..." ..
|
|
 |
rzygam tym wszystkim. wiesz o czym marzę? by to rzucić. uciec gdzieś daleko. nie słyszeć Twojego krzyku, którego tak bardzo się boję. pierdolnąć wszystkie zakazy i nakazy otrzymane od Ciebie. spojrzeć w Twoje tęczówki i wyszeptać - żegnaj, a później odejść bez słowa. przecież tak mało nas łączy. chyba nie miałabym czego wspominać. może oprócz naszych początków, wtedy było inaczej, zaskakiwałeś mnie swoją czułością i opiekuńczością, ale pozory mylą. dyktatorem, serce zgubiłeś gdzieś na ruchliwej ulicy, gdzie zostało skopane przez ludzi. mimo wszystko coś irracjonalnego trzyma nas blisko. nie wiem co to? może miłość.
|
|
 |
"Teraz nie wierzysz w miłość. Ale spotkasz kogoś, przy kim zapomnisz jak się oddycha. Zaufaj mi. - Miłość mieszka tuż za rogiem."
|
|
|
|