głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika trusst_me

Był obojętny  a ty byłaś w stanie dać mu wszystko. Nie interesowałaś go  ale chciałaś oddać mu całą siebie. Nie zwracał na ciebie uwagi  a ty pragnęłaś by nauczył się ciebie kochać. Nie myślał o tobie przed snem  ale dla ciebie był on powodem  przez którego kolejna nieprzespana noc stawała się codziennością. Nie czekał na twój telefon i nie wyszukiwał twojej twarzy w tłumie ludzi. Nigdy nie wyobrażał sobie was szczęśliwych razem  wspólnie spędzających czas  kochających się i będących dla siebie wszystkim. Nigdy o tobie nie myślał  bo dla niego nie istniałaś.   yezoo

yezoo dodano: 7 września 2014

Był obojętny, a ty byłaś w stanie dać mu wszystko. Nie interesowałaś go, ale chciałaś oddać mu całą siebie. Nie zwracał na ciebie uwagi, a ty pragnęłaś by nauczył się ciebie kochać. Nie myślał o tobie przed snem, ale dla ciebie był on powodem, przez którego kolejna nieprzespana noc stawała się codziennością. Nie czekał na twój telefon i nie wyszukiwał twojej twarzy w tłumie ludzi. Nigdy nie wyobrażał sobie was szczęśliwych razem, wspólnie spędzających czas, kochających się i będących dla siebie wszystkim. Nigdy o tobie nie myślał, bo dla niego nie istniałaś. [ yezoo ]

Już wystarczy  skończyło się. W końcu przejrzałam na oczy i zrozumiałam jak wielki błąd popełniłam  kochając go. Czas wrócić do rzeczywistości  do tego co jasne i pewne. Nie chcę już złudzeń  czy urojonych uczuć. Nie chcę wmawiać sobie  że on patrzy na mnie tak  jakby kochał. Nie chcę wierzyć w coś  czego nie ma i nigdy nie będzie. Ustaliłam więc jedno   przestanę się zadręczać  myśleć i przejmować  przestanę się zastanawiać  starać i walczyć  przestanę być zawsze i wszędzie  przestanę pisać  dzwonić  przypominać o sobie. Może właśnie wtedy zrozumie  że czegoś mu brak.   yezoo

yezoo dodano: 5 września 2014

Już wystarczy, skończyło się. W końcu przejrzałam na oczy i zrozumiałam jak wielki błąd popełniłam, kochając go. Czas wrócić do rzeczywistości, do tego co jasne i pewne. Nie chcę już złudzeń, czy urojonych uczuć. Nie chcę wmawiać sobie, że on patrzy na mnie tak, jakby kochał. Nie chcę wierzyć w coś, czego nie ma i nigdy nie będzie. Ustaliłam więc jedno - przestanę się zadręczać, myśleć i przejmować, przestanę się zastanawiać, starać i walczyć, przestanę być zawsze i wszędzie, przestanę pisać, dzwonić, przypominać o sobie. Może właśnie wtedy zrozumie, że czegoś mu brak. [ yezoo ]

przydałoby się    teksty yezoo dodał komentarz: przydałoby się ;) do wpisu 30 sierpnia 2014
  Co u ciebie?   usłyszałam za sobą  stojąc w kolejce po piwo na kolejnym niedzielnym festynie. Moje ciało zadrżało  a usta nie były w stanie wypowiedzieć ani jednego słowa. Nie odwróciłam się  nie chciałam na Niego patrzeć  to by za bardzo bolało. Ale wspomnienia i tak powróciły  słysząc Jego głos i czując Jego zapach.   Wiedziałem  że cię tu spotkam.   dodał pewny siebie.   Już od dawna chciałem z tobą porozmawiać. Myślę  że tamtego dnia oboje popełniliśmy błąd. Co byś powiedziała  gdybyśmy..   Nie.   syknęłam odchodząc i tym samym żegnając Jego osobę raz na zawsze.   yezoo

yezoo dodano: 29 sierpnia 2014

- Co u ciebie? - usłyszałam za sobą, stojąc w kolejce po piwo na kolejnym niedzielnym festynie. Moje ciało zadrżało, a usta nie były w stanie wypowiedzieć ani jednego słowa. Nie odwróciłam się, nie chciałam na Niego patrzeć, to by za bardzo bolało. Ale wspomnienia i tak powróciły, słysząc Jego głos i czując Jego zapach. - Wiedziałem, że cię tu spotkam. - dodał pewny siebie. - Już od dawna chciałem z tobą porozmawiać. Myślę, że tamtego dnia oboje popełniliśmy błąd. Co byś powiedziała, gdybyśmy.. - Nie. - syknęłam odchodząc i tym samym żegnając Jego osobę raz na zawsze. [ yezoo ]

 niesmialaa  Dobre pytanie  chciałabym znać na nie odpowiedź. Nie tak łatwo jest zaufać i zrozumieć drugiego człowieka. Czasami bywa tak  że zdążymy się przyzwyczaić  przywiązać do kogoś  a wtedy okazuje się  że to jednak nie to. I dochodzimy do wniosku  że szczęście  które do nas zawitało  nigdy tym szczęściem nie było. Zetknęliśmy się tylko ze złudzeniem. teksty yezoo dodał komentarz: @niesmialaa Dobre pytanie, chciałabym znać na nie odpowiedź. Nie tak łatwo jest zaufać i zrozumieć drugiego człowieka. Czasami bywa tak, że zdążymy się przyzwyczaić, przywiązać do kogoś, a wtedy okazuje się, że to jednak nie to. I dochodzimy do wniosku, że szczęście, które do nas zawitało, nigdy tym szczęściem nie było. Zetknęliśmy się tylko ze złudzeniem. do wpisu 29 sierpnia 2014
  Czy boisz się zakochać?   Bardzo. Boję się rozczarowania. Boję się bycia kochaną. Boję się  że to mnie przerośnie. Boję się  że się zawiodę. Boję się miłości i tej całej szopki wokół niej. Boję się  że czasem to za dużo  a czasem za mało. Boję się  że ta miłość nie będzie właśnie tą miłością. Boję się  że to mnie zabije. Miłość to nie błahostka  to coś więcej niż kochać i być kochanym.   yezoo

yezoo dodano: 21 sierpnia 2014

- Czy boisz się zakochać? - Bardzo. Boję się rozczarowania. Boję się bycia kochaną. Boję się, że to mnie przerośnie. Boję się, że się zawiodę. Boję się miłości i tej całej szopki wokół niej. Boję się, że czasem to za dużo, a czasem za mało. Boję się, że ta miłość nie będzie właśnie tą miłością. Boję się, że to mnie zabije. Miłość to nie błahostka, to coś więcej niż kochać i być kochanym. [ yezoo ]

Naprawdę uważasz  że życie jest na tyle łatwe  że gdy tylko postanowisz usiąść i ubolewać na swoim losem  ono okaże swoją łaskę i wszystko sprowadzi na ten lepszy tor? Nie kochana. To  że usiądziesz i będziesz płakała nad tym jakie to życie jest chujowe i bezwartościowe  nic nie da. To że będziesz narzekała na ludzi  że są egoistyczni  obłudni  fałszywi  zakłamani   Nie sprawi  że poczujesz się lepiej  bądź  że spotkasz na drodze kogoś lepszego. Dopóki nie wstaniesz i nie zawalczysz o ułamek szczęścia i poprawę sytuacji   Uwierz mi  wszystko pozostanie bez zmian  bo tylko Ty możesz zmienić biega wydarzeń i doprowadzić do istotnych zmian  które wpłynęłyby na Twoje samopoczucie  egzystowanie. Więc weź się garść  przestań tylko mówić o rozczarowaniach i o tym  że każdy zawodzi i pokaż  że potrafisz wywalczyć coś lepszego. Że stać Cię na coś więcej niż zamknięcie się w czterech ścianach i bezsilność. Uwierz w siebie  bo ja w Ciebie wierzę perełko.    W.

remember_ dodano: 15 sierpnia 2014

Naprawdę uważasz, że życie jest na tyle łatwe, że gdy tylko postanowisz usiąść i ubolewać na swoim losem, ono okaże swoją łaskę i wszystko sprowadzi na ten lepszy tor? Nie kochana. To, że usiądziesz i będziesz płakała nad tym jakie to życie jest chujowe i bezwartościowe, nic nie da. To że będziesz narzekała na ludzi, że są egoistyczni, obłudni, fałszywi, zakłamani - Nie sprawi, że poczujesz się lepiej, bądź, że spotkasz na drodze kogoś lepszego. Dopóki nie wstaniesz i nie zawalczysz o ułamek szczęścia i poprawę sytuacji - Uwierz mi, wszystko pozostanie bez zmian, bo tylko Ty możesz zmienić biega wydarzeń i doprowadzić do istotnych zmian, które wpłynęłyby na Twoje samopoczucie, egzystowanie. Więc weź się garść, przestań tylko mówić o rozczarowaniach i o tym, że każdy zawodzi i pokaż, że potrafisz wywalczyć coś lepszego. Że stać Cię na coś więcej niż zamknięcie się w czterech ścianach i bezsilność. Uwierz w siebie, bo ja w Ciebie wierzę perełko. // W.

Ah  wybacz. Sądziłaś  że jestem ślepa  że nie mam uczuć  że nie zauważę już nic co się wydarzyło? Sorry  ale myliłaś się. Widzę wszystko to co wokół się dzieję. Widzę i czuję  ale nie reaguję  bo jakoś nie jest mi do śmiechu. Przestało mnie obchodzić Twoje istnienie  te kłamstwa  które zostawiasz za każdym razem przy mnie. Przywykłam  że powroty są jakie są i coraz częściej one się kończą. Mam już to gdzieś. Mam obojętność w sercu na Ciebie i na to co robisz. Choć dusza cierpi  ale ten ból da się wytrzymać. Można go przecież zastąpić czymś innym  czymś niezrozumiałym dla większości człowieczeństwa. Czymś o czym ty już nie musisz wiedzieć  bo nie istniejesz już w moim świecie. Nie będę się prosić o nic. Sama wybrałaś  bo zrobiłaś co chciałaś. Mi to już jest obojętne do czego potem się posuniesz. Nie interesuje mnie od pewnego czasu co się z tobą dzieje. Bo ostatnią rozmową dałaś mi wiele do zrozumienia. Pokazałaś  że nasze wspólne życie było tylko zabawą.

remember_ dodano: 15 sierpnia 2014

Ah, wybacz. Sądziłaś, że jestem ślepa, że nie mam uczuć, że nie zauważę już nic co się wydarzyło? Sorry, ale myliłaś się. Widzę wszystko to co wokół się dzieję. Widzę i czuję, ale nie reaguję, bo jakoś nie jest mi do śmiechu. Przestało mnie obchodzić Twoje istnienie, te kłamstwa, które zostawiasz za każdym razem przy mnie. Przywykłam, że powroty są jakie są i coraz częściej one się kończą. Mam już to gdzieś. Mam obojętność w sercu na Ciebie i na to co robisz. Choć dusza cierpi, ale ten ból da się wytrzymać. Można go przecież zastąpić czymś innym, czymś niezrozumiałym dla większości człowieczeństwa. Czymś o czym ty już nie musisz wiedzieć, bo nie istniejesz już w moim świecie. Nie będę się prosić o nic. Sama wybrałaś, bo zrobiłaś co chciałaś. Mi to już jest obojętne do czego potem się posuniesz. Nie interesuje mnie od pewnego czasu co się z tobą dzieje. Bo ostatnią rozmową dałaś mi wiele do zrozumienia. Pokazałaś, że nasze wspólne życie było tylko zabawą.

O czym mówić  o czym myśleć  kiedy to wszystko rozpierdala mnie od środka? Nie wiem czy chcę i czy potrafię jeszcze być szczęśliwą i radosną dziewczyną. Nie wiem czy mam siłę udawać  jak życie może zajebiście wyglądać  kiedy ból  który odszedł na nowo powraca  ale z dnia na dzień coraz silniejszy. Chyba czasami miałam za dużo planów  zbyt wiele marzeń. Chciałam rzeczy niemożliwych od życia  choć wiedziałam o tym. Lecz starałam się walczyć do samego końca. Próbowałam pokazać coś samej sobie. Starałam się walczyć o siebie  o własne życie  aby przetrwać  aby nie zniknąć z powierzchni obecnego świata. Ale nie udało mi się to. Zbyt często upadałam i wciąż upadam. I jakoś nie widzę już żadnej przyszłości dla siebie w tym jakże pojebanym świecie. Nie widzę tego  aby kiedyś jeszcze wyszło słońce. I tak  mam chęć uciec  zniknąć i odejść. I to zrobię. Wcześniej czy później  ale to zrobię i nikt nie będzie znał dnia ani tym bardziej godziny kiedy zniknę z powierzchni tego świata.

remember_ dodano: 15 sierpnia 2014

O czym mówić, o czym myśleć, kiedy to wszystko rozpierdala mnie od środka? Nie wiem czy chcę i czy potrafię jeszcze być szczęśliwą i radosną dziewczyną. Nie wiem czy mam siłę udawać, jak życie może zajebiście wyglądać, kiedy ból, który odszedł na nowo powraca, ale z dnia na dzień coraz silniejszy. Chyba czasami miałam za dużo planów, zbyt wiele marzeń. Chciałam rzeczy niemożliwych od życia, choć wiedziałam o tym. Lecz starałam się walczyć do samego końca. Próbowałam pokazać coś samej sobie. Starałam się walczyć o siebie, o własne życie, aby przetrwać, aby nie zniknąć z powierzchni obecnego świata. Ale nie udało mi się to. Zbyt często upadałam i wciąż upadam. I jakoś nie widzę już żadnej przyszłości dla siebie w tym jakże pojebanym świecie. Nie widzę tego, aby kiedyś jeszcze wyszło słońce. I tak, mam chęć uciec, zniknąć i odejść. I to zrobię. Wcześniej czy później, ale to zrobię i nikt nie będzie znał dnia ani tym bardziej godziny kiedy zniknę z powierzchni tego świata.

Przyjaciel czy przyjaciółka? Nie wiem o czym do mnie mówisz. Nie znam znaczenia tych słów. Kiedyś wydawało mi się  że wiem co one znaczą  co człowiek czuje kiedy ktoś obcy a jednocześnie bliski jest przy nim. Lecz myliłam się. Nie znam tego określenia. To w poprzednim życiu bardzo mnie zmieniło. Straciłam wiarę w rzeczywistość. Utraciłam stały grunt pod nogami i przekonałam się  że przyjaźń nigdy nie istniała dla mnie. Bo wiem  że gdyby było inaczej to moja teraźniejszość wyglądała by zupełnie inaczej. Nie byłoby tyle samotności  bólu  smutku. Byłby ktoś kto umiałby dać mi jeszcze wiarę i wsparcie w to  że istnieje coś o czym nie mogłam się przekonać. Coś co zwane jest szczerością  miłością i bezpieczeństwem. Ale tego nie ma. Nie było i nie będzie. Więc nic już nie szkodzi mi tak bardzo  jak fakt  że przez kłamstwa ludzi i ich odejścia zmieniłam się. Powróciłam do stanu  gdzie maska jest stanem idealnym  a błędy ratunkiem przed bólem wspomnień i uczuć.

remember_ dodano: 15 sierpnia 2014

Przyjaciel czy przyjaciółka? Nie wiem o czym do mnie mówisz. Nie znam znaczenia tych słów. Kiedyś wydawało mi się, że wiem co one znaczą, co człowiek czuje kiedy ktoś obcy a jednocześnie bliski jest przy nim. Lecz myliłam się. Nie znam tego określenia. To w poprzednim życiu bardzo mnie zmieniło. Straciłam wiarę w rzeczywistość. Utraciłam stały grunt pod nogami i przekonałam się, że przyjaźń nigdy nie istniała dla mnie. Bo wiem, że gdyby było inaczej to moja teraźniejszość wyglądała by zupełnie inaczej. Nie byłoby tyle samotności, bólu, smutku. Byłby ktoś kto umiałby dać mi jeszcze wiarę i wsparcie w to, że istnieje coś o czym nie mogłam się przekonać. Coś co zwane jest szczerością, miłością i bezpieczeństwem. Ale tego nie ma. Nie było i nie będzie. Więc nic już nie szkodzi mi tak bardzo, jak fakt, że przez kłamstwa ludzi i ich odejścia zmieniłam się. Powróciłam do stanu, gdzie maska jest stanem idealnym, a błędy ratunkiem przed bólem wspomnień i uczuć.

Chciałabym poznać Cię na nowo. Dziś wykazałabym zainteresowanie na wszystko co do mnie mówisz. I nie powiedziałabym tak jak wtedy że nie interesuje mnie nic co dotyczy Twojej osoby. Chłonęłabym każde słowo i w głowie kodowała sobie istotne fakty z Twojego życia składające się na Twoją wspaniałą postać. Naprawdę nie kazałabym Ci zmieniać okularów na szkła kontaktowe.Nawet przez nie zauważyłabym że masz piękne oczy i szczere spojrzenie.Zresztą Twój wzrok zarezerwowany byłby tyko dla mnie. Nie robiłabym sobie z Ciebie żartów..Zauważyłabym Twoją smutną minę gdy wykręcałam się od spotkania. Nie wyrywałabym swojej dłoni gdy brałeś mnie za rękę. Tylko sama z dumą bym Ci ją podała.Byłam prawdziwą szczęściarą.Zderzyłam się ze szczęściem. I omal się nie przewróciłam. Nawet wtedy nie ocknęłam się z amoku.Miłość przeszła mi koło nosa. Przez moją głupotę. A ja jak ostatnia idiotka użalałam się że omija mnie szerokim łukiem hoyden

hoyden dodano: 14 sierpnia 2014

Chciałabym poznać Cię na nowo. Dziś wykazałabym zainteresowanie na wszystko co do mnie mówisz. I nie powiedziałabym tak jak wtedy,że nie interesuje mnie nic co dotyczy Twojej osoby. Chłonęłabym każde słowo i w głowie kodowała sobie istotne fakty z Twojego życia składające się na Twoją wspaniałą postać. Naprawdę nie kazałabym Ci zmieniać okularów na szkła kontaktowe.Nawet przez nie zauważyłabym,że masz piękne oczy i szczere spojrzenie.Zresztą Twój wzrok zarezerwowany byłby tyko dla mnie. Nie robiłabym sobie z Ciebie żartów..Zauważyłabym Twoją smutną minę gdy wykręcałam się od spotkania. Nie wyrywałabym swojej dłoni gdy brałeś mnie za rękę. Tylko sama z dumą bym Ci ją podała.Byłam prawdziwą szczęściarą.Zderzyłam się ze szczęściem. I omal się nie przewróciłam. Nawet wtedy nie ocknęłam się z amoku.Miłość przeszła mi koło nosa. Przez moją głupotę. A ja jak ostatnia idiotka użalałam się,że omija mnie szerokim łukiem/hoyden

http:  opisz mnie.pl tellme        http:  ask.fm problematycznie     yezoo

yezoo dodano: 13 sierpnia 2014

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć