 |
Spierdoliłam to. Pozwoliłam mu zwątpić w nas. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Był tam ze mną. Dłoń spleciona w dłoni. Silne ramiona, buziak w czoło i mokre policzki. Stał i powtarzał, że nic nie zmienię, że nie cofnę czasu a tam będzie jej lepiej. Nie potrafiłam nad sobą panować.. w złości wykrzyczane słowa. Masa raniących zwrotów a potem już tylko bezradność i ciche błaganie o pomoc. Nie radzę sobie.. brakuje mi jej. [ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
nienawidzę tej podłości. tego wzroku, który zapowiadał nadejscie furii. nie mogę zrozumieć dlaczego nie chce dać sobie pomóc.. dlaczego za każdym razem gdy wyciągnę do niego rękę nadzwyczajniej w świecie ją odtrąca. chodzi i rzucając kurwami wyżywa się na wszystkim co stanie na jego drodze. kiedyś pękało mi serce gdy przez natłok problemów zaczął krzywdzić siebie. mocnym uściskiem obejmowałam go w pasie przykładałam głowę do klatki piersiowej i krzyczałam, żeby przestał.. że ta szmata nie jest tego wszystkiego warta. napad szału stopniowo ustawał a jego drżący głos cicho szeptał: "dlaczego my kurwa musimy być rodziną ". teraz to nie pomaga.. zmieniła go tak. że stał się oschlym i podłym człowiekiem a nasze relacje ograniczyły się do zwykłego "cześć" na ulicy.. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
chciałem powiedzieć na wstępie, że tęsknie , tamten dzień do dzisiaj siedzi ciągle we mnie. [ DEZO ]
|
|
 |
I choć minęło dziewięć miesięcy pamiętam to jak dziś. Gdy po świętowaniu osiemnastych urodzin wstałam pełna optymizmu na lepsze jutro z nadzieją, że teraz już wszystko będzie dobrze. Nie było. Poranne godziny i upadające w kuchni szkło a potem już tylko cichy szloch mamy. Nie dociera to do mnie nadal.. nie umiem zrozumieć. Teraz stoję nad jej grobem i ciurkiem po policzkach lecą łzy. Przecież jeszcze dziesiątego lutego dzwoniła i życzyła udanej zabawy przepraszając, że jej nie będzie. Nie mogę wybaczyć sobie, że mnie wtedy z nią nie było.. że się z nią nie pożegnałam. Z moją drugą mamą, która żyła cudowne dziewięćdziesiąt pięć lat ale zawsze powtarzała, że najcudowniejsze było tylko osiemnaście.. tylko te spędzone ze mną. Cały czas tęsknię.. cały czas gra główną rolę w moich snach. Cały czas uświadamia, że jest a ja pomimo wszystko i wbrew muszę żyć dalej. Muszę być silna.. dla niej. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
A sex z Tobą smakował jak kradzione truskawki .
|
|
 |
Pamiętaj. Zawsze będziesz mogła na mnie liczyć, zawsze będziesz mieć u mnie wsparcie. Cokolwiek by się działo, to Ty zawsze będziesz miała moje stu procentowe zaufanie i to Ty będziesz znała moje największe tajemnice i wszystko co ze mną związane. Bo jesteś moją najlepszą przyjaciółką, człowiekiem, który zawsze był i zawsze wspierał. Zawsze stanę za Tobą murem, zawsze możesz na mnie liczyć, zawsze.. / ifall
|
|
 |
I zawsze będziesz. Nawet jak Cię nie będzie. Będziesz w mojej głowie, w moim sercu, w moich myślach, we wspomnieniach. / ifall
|
|
 |
Kilka znajomości się urwało, kilka sprzeczek i kłótni urwało te znajomości. Czasem nieświadomie możemy swoją nieobecnością zranić człowieka. Nieistotne. Jeśli znajomość, przyjaźń czy miłość jest prawdziwa, to człowiek z człowiekiem zejdzie się zawsze. Co by się nie działo. Z pękniętym sercem, straconym zaufaniem, cholernym zawiedzeniem czy czymkolwiek innym. Musisz wiedzieć, że życie właśnie z tego się składa. Z przykrych momentów i cudownych chwil, porażek i zwycięstw.. Czym byłoby to wszystko bez kłótni? Kłótnie i rozstania uświadamiają nam ile znaczy dla nas dana osoba, mamy chwilę na przemyślenia i ogarnięcie tego całego burdelu, który jest w rzeczywistości i w naszych głowach. Pamiętaj jednak, że nigdy ale to przenigdy nie można zostawić człowieka w potrzebie, bo to najgorsze co może być. Człowiek pozbiera się i wybaczy, ale nigdy nie zapomni. / ifall
|
|
 |
Zbyt często tak jest i przez to jest tak, że choć bardzo tego chce nie widzisz żadnych zmian. / Hans Solo
|
|
 |
Chyba jestem zły, bo nie jestem zły, a obok między sercem a głową, mną a Tobą, między ciszą i rozmową.. / Hans Solo
|
|
 |
Są chwile w których chcesz być sam, nieważne ile na około ludzi,
tylko Ty i Twój własny świat, bo ten realny czasem chcesz opuścić.. / Hans Solo
|
|
|
|